DC Jokera

No więc wróciliście do jakże interesującego kopania kamyczków. O ile Ciebie to już mocno znużyło to ptak coraz bardziej się w to wkręcał. W końcu nie był nazbyt inteligentny...

- Starly, a może chciałbyś porobić coś innego? - Patrzę pytająco na mojego pokemona. - Kopanie kamyczków robi się nudne, ale jeśli chcesz to możesz to robić. Proponuje po prostu jakąś inną zabawę.

- Star? - rzekł ptaszek przechylając głowę i odchodząc od kamyczków. Skoroś taki mądry to teraz wymyśl coś co zainteresuje ptaszka. Nie za dużo tu można robić, no ale.
Kiedy tak rozmyślałeś do DC przyszła dziewczyna ze Staravią, w której Starly od razu się zakochał.

Podbiegłem do Starlyego, żeby przypadkiem niczego nie zrobił. Musiała przyjść akurat w tej chwili?
- Starly nie rób niczego głupiego. - Zabraniam mu. - Jeśli chcesz wiedzieć to zaraz spadnie tutaj kometa i zgniecie nas jako pierwszych. Jeśli nie wierzysz to spójrz w niebo. - Próbuje przegonić dziewczynę...

Starly nie słuchał Cię. Właśnie wskoczył na stravię która nie wiedziała co się dzieje.
Jego opiekunka nie była zła, nawet puściła Ci oczko... Czyżby nie tylko starly znalazł nową miłość? ;P

- Dobra... Koniec tego. - Myślę biorąc ciężki kamień.
- W tamtej szopie masz czipenejdsów. - Mówię wskazując na szopę w której leżał trup. - A Ty Starly uspokój się Staravia jest starsza...

-Starr Starr Star! Powiedział do Ciebie straly po czym dalej "Zabawiał" się ze Stravią, której całkiem się to podobało.
Nagle poczułeś jak ktoś zasłania Ci oczy rękoma.
-Zgadnij kto to. Powiedziała słodkim głosem jakaś osoba.

- O mój boże! - Krzyczę kopiąc osobę która mi zasłania oczy. Co to za DayCare? Zaraz zginiemy, Starly się zabawia ze Staravią i jest tutaj jakaś dziwna dziewczyna... O mój boże!

-Ałć dziewczynę bić podczas gry wstępnej?! Co wolisz ostrzejsze zabawy? Dobrze w takim razie zaczekaj tutaj na mnie idę po bicz i obcisły strój. Powiedziała trenerka stravi.
Twój starly zaś nie przejmował się tobą i wiekiem "ukochanej"

Biorę Starlyego na ręce i chowam się za szopą czy gdzieś gdzie mnie nie zobaczy. Staravia może nawet iść za Starlym chce schować się przed tą dziewczyną. Dziwna jest...