Droga przez nieznany region

Cóz, siedzieliście tak w tym PC ze dwie godziny. Sycamore bardziej kręcił się z dala od Ciebie więc nie miałeś możliwości go podsłuchać. Potem obgadał ostateczne sprawy z policją i ruszył pewnym krokiem do hotelu, który znajdywał się nieopodal miasteczka Pokemonowego. Nie był to jakiś mega ekskluzywny hotel, ale z pewnością jeden z lepszych w mieście. Ruszyłeś na paluszkach za nim. Facet tymczasem po drodze rozdał jeszcze kilka autografów i zrobił sobie kilka fotek z fanami. Potem zniknął w windzie hotelowej.

- Ugh – westchnąłem. Nie mogłem go tak długo śledzić… Byłoby to zbyt podejrzane. Przynajmniej wiedziałem, gdzie się ukrywa. Póki co nie mogłem tych informacji wykorzystać. Postanowiłem zająć się treningami, konkursem… i jeszcze raz treningami. Musiałem wytrenować Togepiego. Miałem nadzieję wyewoluować go w Togetica do rozpoczęcia kolejnego konkursu. Latający stworek byłby idealnym pokemonem biorąc pod uwagę fakt, że Charizard miał zarejestrowane cztery ataki, w których żaden z nich nie był typu lot. Togetic musiał być przygotowany. Idealnie.
Opuściłem hotel kierując się w stronę jakieś pola, gdzie znalazłbym trenerów i trenujących koordynatorów. Togepi miał wymagane dziesięć punktów szczęścia, więc nie byłoby trudno zdobyć jeden czy tam dwa lvle.
Gdybym znalazł jakąś dwuwalkę to wybrałbym Sunflorę i Togepi. Uprzednio schowałem Laprasa do boxu.

Wybrałeś bezpieczną opcję, która zakładała, ze teraz nie będziesz się narażał na demaskację. Poszedłeś do wschodniej części miasta. Było tam sporo trenerów, którzy trenowali na klifie niżej na skałach, które wyrastały z wody. Jak sie okazało tutejszy konkurs tak wygląda. Koordynatorzy stoją na kamiennych słupach a arena to woda z pięcioma spiczastymi skałami na których cięzko stać. Konkurs niestety był pojedynczy więc wszyscy trenowali po jednym stworku. Do walki wyzwała Cię dziewczyna posiadająca Ledybę.

Podaj mi zdolność Sunflory.

zdolności:

Ledyba. Ten pokemon nie mógł być mega silny… Kusiło mnie, żeby wybrać Charizarda, ale uznałem, że nie jest to zbyt dobry pomysł. W końcu mogłaby się spłoszyć… Poza tym ów ognisty stworek mógłby okazać się bardzo nieporadny. W swoim pierwszym konkursie nie radził sobie zbyt dobrze. Nic dziwnego: był przeznaczony do agresywnych starć wręcz.
Priorytetem było zapytać siebie samego jakiego pokemona użyję. Nie miałem pojęcia, który z nich byłby najlepszy. Może powinienem wykorzystać nową Sunflorę? Potencjał Poliwhirla? Tak. W tamtym wypadku musiałem odmówić użycia Togepiego.
- Poliwhirl, idź! – wrzasnąłem wypuszczając swojego stworka. – Na samym początku spróbuj zamrozić skrzydełka przeciwnika! Następnie wykorzystaj swoją taktykę z pokazy i poślij w jego stronę masę bąbelek! Gdy znajdą się zaraz nad nim zamróź je za pomocą Blizzard, co spowoduje, że zasypie go mocny, piękny grad. Zaraz potem użyj Wodospadu i poślij go w kierunku przeciwnika uprzednio go zamrażając. Kiedy rozbije się na kawałki to jest szansa, że wpadnie do wody, a ostre, ładne kryształki go poranią – miałem nadzieję, że dziewczyna nie oglądała mojego występu i nie znała taktyki.

Sam sobie wybierz. xD
______________________________________________________________________-
Twój stworek miał zamrozić skrzydełka przeciwnika ale niestety nie powiedziałeś mu jakim atakiem ma to zrobić. Przeszedł zatem do Bąbelków, które zostały sparowane Ukrytą siłą typu ogień. Poliwhirl użył zatem Zamieci. Ledyba użyła znowu Ukrytej siły, której drobiny zaczęły wirować wokół niej chorniąc ją przed mrozem. Wodospad nie działał tak jak myślałeś. Twój stworek wskoczył do wody i zaatakować ciałem jadąc po słupie wody, który się z niej wyłonił. To zadało obrażenia. Ledyba natomiast użyła Słonecznego dnia co zakończyło rundę. Gdyby to była walka w Konkursie miałbyś już bardzo mało punktów.

Ledyba 90% HP
Poliwhirl 100% HP

- Ty szmato! – wrzasnąłem. Puściły mi nerwy. Nie mogłem wytrzymać tego, że dziewczyna z Ledybą była lepsza od Poliwhirla. Byłem w jakimś dziwnym amoku przez co zapomniałem swoich poprzednich kombinacji. Musiałem zrobić coś innego.
Głazy mi tylko przeszkadzały. Może i mógłbym je na jakiś sposób wykorzystać, ale łatwiej byłoby to zrobić z Charizardem. Ewentualnie…
- Poliwhirl, wykorzystuj skały do chronienia się przed atakami przeciwnika! Kiedy ten spróbuje zaatakować atakiem długodystansowym natychmiast użyj Zamieci, by zamrozić kamień. Nawet jeśli ognista Ukryta Moc go roztopi będzie to wyglądać bardzo ładnie i obróci to na naszą korzyść!
Gdyby tylko użyła Ukrytej Mocy w celu zaatakowania cię, użyj Bąbelek, które zamrozisz zamiecią. Powinno to rozbić Ukrytą Moc na małe kawałeczki, dodać blasku zamrożonym bąbelkom i na dodatek ułatwić zrzucanie Ledyby!
Pamiętaj, że jest to biedronka. Nie ma szans, żeby latała mega wysoko. Spróbuj użyj Wodospadu! Pamiętasz jak kręciłeś się w nim jako Poliwag? Rób to samo! Zamrażaj wodospad od dołu za pomocą Zamieci aż dotrzesz do Ledyby i zamkniesz wyjście bąbelkami połączonymi z zamiecią! Uwięzi to go w wodospadzie!
Jeśli(i o ile) przeciwnik się uwolni natychmiast użyj Fali! Kiedy omiecie ona przeciwnika zeskocz i natychmiast Zamieć, by ją zamrozić. Uwięzi to go w pułapce lodu! Królestwo Lodu to twoja bajka, prawda?
Gdyby coś się nie powiodło atakuj Wodospadem, w którym zaczniesz się kręcić jednocześnie używajć Bąbelek, które powinny polecieć w różnych kierunkach: także w kierunku Ledyby. Następnie wykorzystasz skały, które zamrozisz tak szybko aż pękną i poranią twojego przeciwnika! Ty uchronisz się nurkując!

Dziewczyna spojrzała na Ciebie z przekąsem. Potem Ledyba zaatakowała pięciokrotnie Słonecznym promieniem, który nie potrzebował się ładować przez użyty wcześniej atak Słonecznego dnia. Twój Poliwhirl co prawda trącił Biedronkę Lodowym atakiem Zamieci, ale przewaga diametralnie przesunęła się na korzyść przeciwniczki.

Poliwhirl 25%
vs
Ledyba 70%

- Wracaj, Poliwhirl – czerwony mechanizm zawrócił wodnego stworka symbolizując koniec walki. Może i nie postąpiłem odpowiedzialnie, ale walka z góry była skazana na przegraną. Wydawałem polecenia będąc w jakimś amoku. Wciąż żyłem ostatnimi wydarzeniami: zobaczeniem Sycamore’a, wrzuceniem Goomy’ego i Laprasa do boxu… - Uznajmy, że wygrałaś. Zobaczymy się na konkursie, a póki co… powodzenia – zwróciłem się do swojej przeciwniczki. Następnie odwróciłem się na pięcie, by ruszyć w stronę Centrum Pokemon, gdzie mógłbym wyleczyć swojego stworka.
Jeśli udało mi się stamtąd wrócić poszedłbym zwiedzać miejsce, które wybrałem. Żałowałem, że mój Lapras byłby na takim terenie nieporadny, a z Poliwhirlem nie mogłem sobie zwyczajnie poradzić. Może powinienem mieć jakiegoś innego typowo wodnego stworka? Ewentualnie latającego, bo Charizard wcale w takiej walce nie pomagał.
Ewentualnie mógłbym wytrenować Togepiego i użyć go w konkursie. Tak, zdecydowanie… Ruszyłem na trawę, gdzie wypuściłem swoje małe jajuszko i Sunflorę.
- Okej, Togepi, użyj Supła z Trawy, by z ziemi wyrosły różnego rodzaju, błyszczące podesty. Sunflora, ty użyj Tarczy Kwiatów, co wzmocni twoje ruchy! (Nie widziałem tego ruchu w anime, więc uznajmy, że przez chwilę w powietrzu utrzymują się różowe kwiatki) Kiedy kwiatki znajdą się gdzieś w okolicach twoich ust, użyj Kuli Energii, którą płatki powinny otoczyć i nadać jej jeszcze ładniejszego wyglądu. Wycelujesz to prosto w Togepiego! Togepi, ty wykorzystaj wytworzone podesty z Trawy, by skoczyć na jeden z nich, ten najniższy i posłać w jego kierunku Kulę Cienia. Powinno to wyrzucić cię w powietrze, jednocześnie zranić, ale będzie to bardzo skuteczny unik, za który powinniśmy dostać punkty w pokazie!

Ledyba +2lvl, Ledyba evolve...tu...tum....rum...tum. dilu dilu! Ledian!
_________________________________________________________________
Tak więc udałeś się do PC i uleczyłeś Poliwhrla. Togepi utworzył podesty z roślinek a wokół Sunflori zaczęła wirować tarcza z kwiatów, który zamieniły się w rózową energię i wniknęły w ciało słonecznika wzmacniając jego obronę. Potem użyła Kuli energii, która wibrowała w powietrzu i zostawiała zieloną smugę za sobą. Oberwał tym atakiem Togepi, który przygrzmocił sobie następnie Kulą Cienia.

Togepi 80% HP
Sunflora 100% HP

- Koniec tego! – musiałem jak najszybciej wymyślić coś ciekawego. Przygotowanie się na różne sytuacje było najcięższą częścią treningu. Nie wiedziałem jakie plany miał mój przeciwnik. Nie miałem pojęcia o pracowaniu na takim terenie. – Sunflora, zaatakuj Togepiego za pomocą kilku Kull Energii! Wyrzuć je w ten sposób, by kręciły się wokół siebie i zostawiały smugi w czym powinna pomóc Tarcza Kwiatów. Togepi, ty w tym momencie użyj Supła z trawy, by stworzyć tunel na wysokości Kul Energii! Zamknij z niego wyjście! Kule Energii to potężny atak, który powinien zniszczyć Supeł z Trawy, ale jednocześnie zniwelować obrażenia! Powinien także wytworzyć piękne iskry! W dodatku przed samozniszczeniem rozświetliłby tunel tak jak robiły to Kule Treecko! Zaraz po tym wytwórz łuk z Supła Trawy nad Sunflorą! Powinien on przypominać tęczę! Wtedy poślij w jego kierunku Kulę Cienia! Jeśli Supeł z Trawy będzie wystarczająco silny, Kula Cienia się w niego wtopi i stworzy błyszczący na czarno łuk! Po jakimś czasie kula powinna wybuchnąć i przygnieść przeciwnika, w tym wypadku Sunflorę! Sunflora, aby się obronić powinnaś wystrzelić w kierunku tęczy bardzo silną Kulę Energii! Dodałoby to nam wielu punktów konkursowych, skuteczna obrona i te sprawy. A teraz trochę utrudnień dla Togepi! Sunflora, używaj Gwizdka z Trawy(Grass Whistle). Powinna otoczyć cię zielona otoczka wraz z kolorowymi nutkami i kilkoma płatkami liśćmi! Dodaj do tego Tarczy Kwiatów, co połączy kolory idealnie! Togepi powinien usnąć! Aby się obronić, Togepi, spróbuj celować w nutki Kulą Cienia albo posłać ją od razu w kierunku Sunflory! Wytworzy to swego rodzaju kolorowe fajerwerki!