Gra Petera - Jokera

Machop użył Podmuchu ognia i stopił Twój Pokedex sprawiając, zę był już nie do użycia. Prawdopodobnie nawet dysku pamięci nie uda się uratować. Twoje Pokemony natomiast zamiast atakować zignorowały Twoje polecenia. W końcu "dwóch na jednego to banda Łysego". Nie zamierzały walczyć nie fair nawet jeżeli ich trener im kazał. Machop natomiast gotował się do walki jak najbardziej i nie zamierzał odpuścić póki nie zdobędzie trochę expa.

- Yhh Amaura, Tirtouga skoro nie chcecie walczyć to wracajcie! - Krzyknąłem po czym schowałem pokemony do balla. Na widok spalonego pokedexu załamałem się tego mi brakowało..
Wypuściłem z pokeballa Buizela.
- Buizel na początek użyj Ciosu dźwiękowego(Sonic Boom), a następnie serii Fal(Surf). Kiedy wykonasz falę użyj Warku(Growl) i wykończ przeciwnika następną serią fal. Nie możemy dać mu zaatakować ani na chwilę! - Krzyknąłem. Po wydaniu komendy obejrzałem dokładnie zniszczony pokedex. Też mi fart..  Byłem wkurzony na moje nowe pokemony, ale czego tu wymagać? Miały racje,  że to było nieuczciwe, ale to była forma treningu. Nie sądziłem, że tak trudno się trenuje pokemony no, ale cóż w życiu nic nie jest łatwe. Największym zmartwieniem był mój pokedex.. Skąd będę wiedział o tym z jakim pokemonem mam do czynienia? Po walce postanowiłem troszkę oczyścić swoją ekipę i schować parę pokemonów do boxu. I tak za szybko łapię te pokemony, a w końcu jakiegoś będę chciał złapać, a tu nic, bo za dużo pokemonów.. Najgorszy jest pokedex bez niego ani rusz. Po obejrzeniu pokedexu zdałem sobie sprawę, że mój pokemon walczy. Spojrzałem się na pokemony i uważnie przyglądałem się walce. Buizel jest jednym z najsilniejszych pokemonów w mojej drużynie i może to właśnie dlatego wybrałem go do walki. Ostatnio przegrałem z tym samym Machopem, ale teraz do tego nie dopuszczę i wygram tę walkę. W sumie fajnie by było złapać tego pokemona, ale nie przepadam za tym gatunkiem. Walczę z tym pokemonem tylko dlatego, żeby podszkolić się do walki z tutejszym liderem sali. Jak mu tam? Bruno? Mniejsza z tym ważne by go pokonać i zdobyć pierwszą odznakę. Wymyśliłem już nawet pozę po zdobyciu odznaki. Starly rozkłada skrzydła, że niby ja je mam. Buizel klęka przede mną, a następny pok biorący udział w walce o odznakę robi pozę zwycięzcy. Łapy czy co tam pokemony mogą mieć na biodra i głowa do góry. Haha nie mogłem się doczekać aż będę walczył z pierwszym trenerem, a raczej liderem sali to jeszcze lepiej! Ale ja nawet nie ćwiczyłem z zwykłym trenerem to jak chcę pokonać lidera sali? Yhh na razie muszę się przejmować tym co się dzieje teraz.
- Buizel dasz radę! - Krzyknąłem

Twoje ataki zadawały kolejno obrażenia walczącemu stworkowi, który jednak zdołał odpowiedzieć Elektrociosem kilkakrotnie. Trzeba było się nie rozmarzać tylko zająć walką. Cóż, kiedy skończyłeś myśleć nad niebieskimi migdałami Machop zadał ostaeczny Elektrocios, który sprawił, ze Twój stworek omdlał. Po tym jednak stała się rzecz dziwna. Walczący stworek uklękł przed Tobą na jednym kolanie i pochylił głowę co chyba miało oznaczać, że możesz go złapać.

- Buizel wracaj! - Krzyknąłem po czym schowałem wydrę do balla. Zdziwiłem się na widok tego, że Machop chce, żebym go złapał to bardzo silny pokemon, ale czy na pewno to nie są żadne żarty? Skąd mam mieć pewność, że nie wstanie i nie potraktuje mnie swoimi silnymi atakami? Jeśli go złapię to będzie następny pokemon do drużyny chyba będę musiał iść do Centrum Pokemon i schować moje niektóre pokemony do boxu. Jeśli ich nie schowam będę miał dużo pokemonów, a tak nie może być.. To dopiero początek przygody, a ja mam stos pokemonów. Najpierw Starly potem Kricketune, skamieliny i Machop? Jak ja będę łapał inne pokemony które okażą się być bardzo silne i fajne? Amaura.. właściwie to jej nawet nie poznałem, ale słuchać się nie chciała.. Tirtouga? Tak samo jak Amaura nieposłuszny pokemon, ale lubię ją i tak i tak tak samo jak i Amaure. Kricketune on próbował mnie zabić, ale okazał się być miłym i fajnym pokemonem, a co najważniejsze bardzo silnym pokemon, ale muszę go schować inaczej będę miał zapełnioną drużynę. Jeśli schowam moje obecne pokemony i będę miał ich około dwóch trzech to może uda mi się złapać jakieś silne pokemony?  No właśnie ciekawe co u mojej babci jak tam sobie radzi? Może nawet szykuje się by mnie znaleźć? Nie.. nawet nie mam co o tym marzyć, bo jak niby miała by mnie znaleźć? Spojrzałem się na klękającego Machopa i rzuciłem w niego czerwono-białą kulką. Cierpliwie czekałem na odpowiedź. Postanowiłem, że kiedy złapię pokemona pójdę do centrum pokemon i schowam moje niektóre pokemony do boxów.
(Jeśli go złapię to proszę o skan jeśli można)

Pokeball trafił Machopa w wyrostki na głowie a sam stworek zmienił się w czerwoną energię i zniknął we wnętrzu mechanizma. Kula raz zadrżała a stworek się złapał. Wzbogaciłeś się o szóstego stworka w teamie. Mogłeś sobie pogratulować. Następnie udałeś się ze spalonym Pokedexem w dłoni do Centrum Pokemona. Tam siostra Joy zauważyła Twoją tragedię - jeżeli chcesz naprawić dex to mogę wysłać go do profesora i on w wwolnej chwili to zrobi - rzekła.

Dobrze.. - Powiedziałem i dałem Joy Pokedex.
- A ile mniej więcej będę musiał czekać aż Profesor naprawi mój pokedex? - Spytałem?
- I jeszcze jedno pytanie jak mogę schować moje pokemony do boxu? - Zapytałem się grzecznie Kinder Joya i czekałem cierpliwie na odpowiedź. Nowy pokemon, a ja go nawet nie mogę zeskanować no po prostu pięknie chyba nikt nie ma większego nie farta ode mnie, ale co poradzę? Może z tym pokemonem dałbym radę pokonać Roarka, ale na razie muszę czekać na pokedex, bo nie znam jego ataków. Z pewnością ten pokemon by mi pomógł, bo pokonał moje dwa pokemony na może dwa ataki. Postanowiłem, że kiedy się dowiem jak chować pokemony do boxu to schowam moją Amaure, Tirtouge, Kricketune.

- Nie mam pojęcia ale zadzwonię i się spytam, poczekaj chwilę - odpowiedziała pielęgniarka i zniknęła razem z Twym sucharkiem spalonym na zapleczu. Po chwili wróciła mając dla Ciebie średnie wieści - profesor jest zapracowany ale w ciągu miesiąca naprawi Twój Pokedex. Już ma go przy sobie gdyż wysłałam go przez urządzenie do przesyłu. Co do chowania Pokemonów boksie to masz obecnie problem bo bez pokedexu nie można tego zrobić. Ale możesz dać mi te Pokemony i również je wyślę.

- Miesiąc?! - Krzyknąłem wkurzony! - Ja potrzebuję tego pokedexa teraz! Jestem trenerem pokedex jest niezbędny! - Wydarłem się po czym przeprosiłem Joy za krzyk.
- Dobrze niech pani weźmie mojego Kricketune, Tirtouge, Amaure i Machopa - Powiedziałem po czym dałem siostrze Joy pokeballe z wcześniej wymienionymi pokemonami. Jak ja mam czekać miesiąc na niezbędny sprzęt dla trenera? Nie dam rady nie zeskanuje żadnego pokemona. Dodatkowo cały miesiąc muszę czekać na sprzęt. Ani żadnej walki, ani żadnego złapanego pokemona, ani walki z liderem sali. Nic! Yhh też mi fart.. Tymczasem będzie trzeba odpuścić sobie przygodę i trenować aż dostanę pokedex. Wyszedłem na zewnątrz i wypuściłem mojego Starlyego i Buizela.
- Witam was! - Przywitałem się głośno z pokemonami.
- Nie ma z nami Kricketune, Tirtougi, Amaury i Machopa dlatego trenować musimy tylko my. - Powiedziałem po czym ruszyłem z moimi kompanami na łąkę.

Ruszyłeś na hale gdzie oczywiście dalej nie było żadnego Pokemona. Twoje stworki szły cały czas strute tym, że nie ma z wami reszty drużyny, z którymi mimo wszystko się zżyły. Patos ten nie mógł jednak trwać dużo dłużej bo coś zabrało Ci plecak ze świstem szybując koło Ciebie. Gdy spojrzałeś w niebo ujrzałeś latawiec kolory fioletowego, który po obniżeniu lotu okazał się być Pokemonem gatunku Gligar. Co robił tu, w mieście i czemu ukradł Ci plecak? Cóż, może się niebawem dowiesz.

- Mój plecak oddawaj! - Krzyknąłem do Gligara. Spojrzałem się na pokemona trzymając ręce na biodrze i tupiąc nogą o ziemię. To miało oznaczać, że czekam aż odda mi plecak, ale zapewne pokemon tak szybko się nie podda i nie odda mi go. Jeśli nie odda mi plecaka postanowię sam go sobie wziąć. Ale jak? Tego jeszcze nie wiem, ale mam pokemona powietrznego, który umie latać no to powinienem dać radę zabrać mu ten plecak. Warto też byłoby zeskanować pokemona pokedexem no, ale to dopiero później może nawet go złapię? Fajnie by było mieć takiego pokemona może jest bardzo silny?