|
|
| Wilk, którego kochały pioruny | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Joker
Liczba postów : 2570 Join date : 23/11/2013 Skąd : Kanto || Przebywa w Oblivii
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Poliwag
| Temat: Re: Wilk, którego kochały pioruny Pon 01 Gru 2014, 19:16 | |
| To głupi pomysł - nie wiadomo co czai się w ciemnościach, a ty powinieneś o tym pamiętać po twojej potyczce dziewięć lat temu. Ale istnieje takie powiedzenie - żyje się tylko raz. A to była twoja decyzja. Wyruszyłeś, więc do najbliższego lasu w poszukiwaniu jagód. Przeczesywałeś teren, dokładnie obserwowałeś krzaki, jednak nic nie mogłeś znaleźć. Było zbyt ciemno. W oddali zauważyłeś jakieś błyszczące coś. Rozświetlało teren. Eevee i Cubone zaczęli skakać z radości! W ręku trzymali kilka jagódek. Rozpoznałeś je - słynne w Pewter, jadalne. Możesz to sprawdzić albo wracać do domu. Twój wybór. | |
| | | Divergent
Liczba postów : 112 Join date : 29/11/2014
| Temat: Re: Wilk, którego kochały pioruny Pon 01 Gru 2014, 19:20 | |
| Postanowiłem tam podejść. Ponagliłem swoje pokemony gestem ręki i ruszyliśmy w tamtą stronę. Chciałem wiedzieć co to takiego. Nigdy nie widziałem tak małego przedmiotu. Może to z daleka wydaje się taki mały, a tak naprawdę jest wielki? Zmrużyłem oczy - skupiłem się i przyśpieszyłem kroku. Uważałem, by w nic nie wpaść. Kto wie, czy nie polują tu jacyś kłusownicy. Ostatnio dużo o nich w PokeWiadomościach. Właśnie! Może to małe coś to jakiś ognisty pokemon? Taki typ by mi się przydał - różnorodność przede wszystkich. Gdy dotarłem na miejsce, chwyciłem to coś i schowałem do kieszeni. Oczywiście uważałem, by nic mi się nie stało. | |
| | | Joker
Liczba postów : 2570 Join date : 23/11/2013 Skąd : Kanto || Przebywa w Oblivii
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Poliwag
| Temat: Re: Wilk, którego kochały pioruny Pon 01 Gru 2014, 19:27 | |
| Kiedy dotarłeś na miejsce, ostrożnie dotknąłeś tego palcem. Lekko cię poparzyło, jednak właściwie nic się nie stało. Cubone i Eevee zaczęły cię naśladować i chichotać przy tym. Kiedy Cubone dotknął tego noskiem, nic się nie wydarzyło, jednak, gdy Eevee to zrobił - coś się zaczęło. Twój starter zabłyszczał i uniósł się do góry. Zaczęła go okrążać aureola. Z daleka słyszałeś, jak nadbiegają ludzie z latarkami. To policjantki Jenny. Po chwili wydarzenie minęło. Twój pokemon wyglądał dużo inaczej. Był cały różowy. Na czole miał czerwony kryształ i miał dużo większe uszy. Wyrosły mu też wąsy. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Usuń przedmiot ewo z plecaka. Dzięki niemu twój pok ewoluował w Espeona. Tak, jak chciałeś. | |
| | | Divergent
Liczba postów : 112 Join date : 29/11/2014
| Temat: Re: Wilk, którego kochały pioruny Pon 01 Gru 2014, 19:49 | |
| - Ewoluowałaś! Teraz rozniesiemy wszystkich w pył, Espeon. Jutro możemy iść do sali Brocka i zdobyć pierwszą odznakę. Jednak najpierw kilka treningów i spraw do załatwienia. - Uśmiecham się. Zauważam, że biegną policjantki Jenny, więc chowam do balla Cubone'a, który ma bardzo krótkie nóżki oraz pozwalam biec koło siebie Espeon. - To gliny! - krzyczę. - Musimy uciekać, bo jeszcze pomyślą, że jakieś przestępstwo. Chcę, jak najszybciej się stąd wydostać. Kieruje się do najbliższego jeziorka, które jest za jedną z górek. Tam mogę się ukryć, zanurkować i w ogóle. | |
| | | Joker
Liczba postów : 2570 Join date : 23/11/2013 Skąd : Kanto || Przebywa w Oblivii
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Poliwag
| Temat: Re: Wilk, którego kochały pioruny Wto 02 Gru 2014, 16:22 | |
| Szybko dotarłeś na miejsce, gdzie rzeczywiście było wiele miejsc do ukrycia. Wskoczyłeś do wody i schowałeś się pod drewnianym mostkiem. Było ciemno, wysokie trawy przesłaniały twoją twarz. Światło księżyca padało na krystalicznie czyste jeziorko. Usłyszałeś, jak nadbiegają twoje ''prześladowczynie''. Twoje serce przyśpieszyło rytm swojego bicia, poczułeś, że włosy na twoim karku się jeżą. Było ci zimno - woda była lodowata, jednak nie było już odwrotu. Musiałeś tam zostać i czekać aż one odejdą. Chyba, że chciałeś być wykryty i oskarżony o jakieś wielkie przestępstwo. Zabieranie pokemona, czy coś. Może, gdybyś nie uciekał to w ogóle by tej sytuacji nie było - uwierzyłyby w twoje słowa. Poczułeś, jak coś małego koło ciebie przepływa. Zaczęło łaskotać twoją nogę - powoli nie wytrzymywałeś, czułeś, że zaraz wybuchniesz śmiechem. -Gdzie ten łobuz mógł się schować? Kim on właściwie był? Widziałyście jego twarz, siostry? - zapytała jedna z oficerek. - Tu go nie ma. Nie wiem skąd pomysł, żeby tu przyjść... Chodźcie! - i odeszły w ostatniej chwili. Ty wybuchnąłeś śmiechem i prawie zachłysnąłeś się wodą. Coś małego, niebieskiego wyskoczyło na brzeg i spojrzało na ciebie pogodnie. | |
| | | Divergent
Liczba postów : 112 Join date : 29/11/2014
| Temat: Re: Wilk, którego kochały pioruny Wto 02 Gru 2014, 16:40 | |
| Wyszedłem z wody i schowałem przemokniętego startera do czerwono-białej kulki. - Co się patrzysz? - zapytałem patrząc na niebieskiego i radosnego stworka. Co to za pokemon? Na pewno wodny - w jeziorze pływał, jak nikt - bardzo szybko i sprawnie. W ogóle nie wychodził na powierzchnię, by zaczerpnąć powietrza. Taki typ przydałby się do mojej drużyny, jednak tak wczesne łapanie pokemonów nie jest dobrym rozwiązaniem. Potem, jak jakiegoś fajnego spotkamy to nie będzie miejsca w drużynie. Wyciągam namiot i rozkładam go tutaj, przy stawie. Rower chowam bezpiecznie. Następnie wypuszczam swoje oba pokemony i nakładam im trochę karmę. Sam zjadam jedno jabłko. | |
| | | Joker
Liczba postów : 2570 Join date : 23/11/2013 Skąd : Kanto || Przebywa w Oblivii
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Poliwag
| Temat: Re: Wilk, którego kochały pioruny Wto 02 Gru 2014, 20:11 | |
| Pokemon z zazdrością spojrzał na ciebie i twoje pokemony. Stał i patrzył na was, ewidentnie nad czymś rozmyślał. Wiele osób by coś zrobiło, ale taki Marcus, z twardym i aroganckim sercem... W ogóle nie wiedziałeś co to za pokemon. Przypominało jakąś kijankę z czarną spiralą na brzuchu. Miał bardzo duże oczy i był właściwie cały niebieski - oprócz tego wyjątkowego brzuszka. Może warto takiego zeskanować i dowiedzieć się z czym ma się do czynienia. Kto wie - może będzie to twój następny pokemon, który z pewnością pomógłby w walce z Brockiem. Ale to wszystko było tylko i wyłącznie twoją decyzja... | |
| | | Divergent
Liczba postów : 112 Join date : 29/11/2014
| Temat: Re: Wilk, którego kochały pioruny Wto 02 Gru 2014, 20:15 | |
| Spojrzałem na niego z politowaniem. Wsypałem trochę karmy do zapasowej miski i podsunąłem ją pod pokemona. Następnie wyciągnąłem pokedex i zeskanowałem znalezionego pokemona. Byłem ciekaw, jak on się nazywa i jakie ma ewolucje. Jeśli ich nie ma to chyba nie opłaca się go łapać. Bo co może zdziałać taki malutki stworek? Kilka lat temu, czasem przychodziłem do sali Brocka i obserwowałem walczących o odznakę trenerów. Nauczyłem się, że wodne pokemony mają przewagę typów - kamienne boją się wody. | |
| | | Joker
Liczba postów : 2570 Join date : 23/11/2013 Skąd : Kanto || Przebywa w Oblivii
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Poliwag
| Temat: Re: Wilk, którego kochały pioruny Wto 02 Gru 2014, 20:31 | |
| Pokemon z radością zaczął spożywać podany przez ciebie pokarm. Gdy go zeskanowałeś, pokedex pokazał coś takiego... Nazwa Pokemona: Poliwag MPoziom: 5.00 Typ:WodnyŁańcuch ewolucji: Poliawg-(Poziom 25)->Poliwhirl-(Wodny Kamień)->Poliwrath/(Skalna Korona)->Politoed Obecne Ataki: Wodna Broń (Water Gun) Reszta ataków: - Charakter i historia: Poliwag urodził się niedaleko Pewter City. Jego były trener porzucił go dla kamiennego Machopa i kijanka została sama. Wychowywała się w stawie, w tym samym miejscu. Jest bardzo pogodna i radosna. Zdolność: Absorbowanie Wody - Kiedy pokemon otrzyma wodnym atakiem, jego HP zwiększa się o 1/4. Trzymany przedmiot: -- Istotne lokacje: Wychowany w jeziorku, w Pewter City. Ball: -- Pokemon wyglądał na zachwyconego tym jedzeniem. Musiał takiego dawno nie jeść. Kto mógłby mieć Machopa, porzucić swojego pokemona, by zdobyć innego? Przecież to niemoralne. Tak nie może być... Siostra Joy na pewno by się wkurzała, a policjantki jeszcze wsadziłyby tego kolesia do poprawczaka, czy coś. | |
| | | Divergent
Liczba postów : 112 Join date : 29/11/2014
| Temat: Re: Wilk, którego kochały pioruny Wto 02 Gru 2014, 20:38 | |
| Mimo wszystko, w moim sercu zrobiło się cieplej. Szkoda mi się zrobiła biedaczka. Ja chyba wiem, kto mógł mu to zrobić. Ten chłopak, który się popłakał, gdy zjechałem jego Machopa i Pikachu. Słaby trener, który w ogóle nim nie powinien być. Jak widać, jestem pewny siebie i jeszcze nigdy mnie to nie zgubiło. On w sumie też był, ale poddał się po jednej próbie. I jeszcze zrobił z siebie idiotę. Moją twarz wykrzywił szyderczy uśmiech. Po chwili zwróciłem się do wodnego pokemona: - Może chciałbyś dołączyć do mojej drużyny, co? Bylibyśmy zgraną drużyną, takie posiłki miałbyś codziennie i mógłbyś się zaprzyjaźnić z Espeon - Kotka oblizała łapkę, wlazła do namiotu i poszła spać. - No cóż... Ona nie jest zbyt przyjacielska. Kiedyś była, ale teraz spoważniała. Cóż... Cubone na pewno się z tobą zaprzyjaźni. Brakuje mu tych krótkich chwil spędzonych z Espeon, która była wtedy Eevee. Co ty na to? Zemścilibyśmy się na tym głupim trenerze, który cię pozostawił... - Powiedziałem, wyciągając czerwono-białą kulkę.
| |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Wilk, którego kochały pioruny | |
| |
| | | | Wilk, którego kochały pioruny | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|