PokeNova
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Wilk, którego kochały pioruny

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... , 9, 10, 11  Next
AutorWiadomość
Joker

Joker


Liczba postów : 2570
Join date : 23/11/2013
Skąd : Kanto || Przebywa w Oblivii

Karta Postaci
Profesja Główna: Trener
Starter: Poliwag

Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: Wilk, którego kochały pioruny   Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 EmptyNie 07 Gru 2014, 13:07

Zaczęli się zbierać. Przyszła blondwłosa dziewczyna z swoim chłopakiem - od razu zaczęli się całować.  To trochę niestosowne w takim miejscu, ale, jak widać im to w ogóle nie przeszkadzało. Przybył okularnik, uśmiechnął się i usiadł koło ciebie. Chwilę po nim przyszła reszta, razem z organizatorem, który spojrzał na ciebie srogo.
- Zapraszam za mną! - wszyscy ruszyliście za mężczyzną. Weszliście do jakiegoś budynku, skręcaliście w różne korytarze, po czym znaleźliście się na arenie. Światła były zapalone, trybuny wypełnione osobami mieszkającymi w Pewter i tymi z pobliża.
- Na arenę zapraszam Sayera i Meca Vebera! - Bliźniacy. Ich walka nie trwała zbyt długo - pokemon Sayera padł po kilku atakach zadanych przez Jolteona jego bliźniaka. Tak mijały kolejne walki aż w końcu zostały tylko cztery pary. - A teraz... Marcus Bein kontra Failer Morgingo! - Zapraszamy. Stanęliście po obu stronach areny przedzielonej przez dość głębokie bajoro. Wypuścił Jigglypuff oraz Venonata.


Ostatnio zmieniony przez Joker dnia Nie 07 Gru 2014, 13:27, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Divergent




Liczba postów : 112
Join date : 29/11/2014

Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: Wilk, którego kochały pioruny   Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 EmptyNie 07 Gru 2014, 13:25

*Umówmy się, że nazwy kombinacji miałem wymyślone* xD
Wypuściłem swoją Espeon i Poliwaga.
- Poliwag użyj Muzycznej Symfonii! Espeon, na razie czekaj - powiedziałem do swoich pokemonów i wyczekałem aż Poliwag użyje wodnego sportu, by omamić i oślepić niczego niespodziewających się przeciwników. Gdy kijanka skończyła swój występ wydałem polecenie różowej kotce. - Espeon użyj Czarodziejskich Słupów i na koniec Wodny Cień i Mocny Powrót! - Jeśli wszystko poszłoby po mojej myśli to Espeon zwaliłaby przeciwników do wody.
Powrót do góry Go down
Joker

Joker


Liczba postów : 2570
Join date : 23/11/2013
Skąd : Kanto || Przebywa w Oblivii

Karta Postaci
Profesja Główna: Trener
Starter: Poliwag

Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: Wilk, którego kochały pioruny   Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 EmptyNie 07 Gru 2014, 13:49

*Okay*
Poliwag zanurkował i używał wodnego sportu oczarowując wszystkie pokemony. Jigglypuff już miał wykonać polecenie trenera i rozpocząć pokaz, jednak został oślepiony i wpadł do wody. Venonat podszedł pod sam brzeg wody... W tej samej chwili Espeon za pomocą psychokinezy wytworzyła słupy, na które zaczęła skakać. Wszystko szło perfekcyjnie - użyła pożeracza snów, Poliwag zaprzestał Magicznej Symfonii i wypełnił jej cień bąbelkami. Efekt był naprawdę świetny, a przestraszony Venonat wpadł do wody i począł się topić. Wtedy oba twoje pokemony wróciły na brzeg. Espeon nawet nie czekała na polecenie - użyła psychokinezy, by wyczarować wir, który sięgał aż do sufitu, a Poliwag zamknął go bąbelkami. Jigglypuff i Venonat kręcili się w nim, mieli ciężkie zawroty głowy. Poliwag spojrzał na Espeon, skoczył do wody, zanurkował i wystrzelił wodną bronią prosto w wir wodny. Wodna broń trafiła Jigglypuffa oraz Venonata i przygwoździła ich do sufitu. W tej samej chwili Espeon rozdzieliła wodną broń i zaczął padać srebrzysty deszczyk, który obkleił twoje pokemony i upiększył ich wygląd.
Widownia i trenerzy byli tym wszystkich zachwyceni, a ty nie dałeś przeciwnikowi nawet zaatakować. Na wodzie unosiły się nieprzytomne pokemony Failera.
Sędziowie pokazali swoje oceny.
Siostra Joy - 8, Oficer Jenny 8, Organizator 4(głośne buczenie ze strony fanów), Brock 10
Łączna liczba: 30
- Wygrywa Marcus Bein. Gratulacje... Za tak łatwe zwycięstwo w pierwszej rundzie otrzymujesz nagrodę przewidywaną za zwycięstwo w drugiej rundzie... Niespodzianka czeka w twoim Boxie. Powinna tam dojść za jakąś godzinę. - zwrócili się do ciebie sędziowie. - A teraz do widzenia - i wyrzucili cię z budynku.
+3lvle dla Espeon i Poliwga.


Ostatnio zmieniony przez Joker dnia Nie 07 Gru 2014, 15:47, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Divergent




Liczba postów : 112
Join date : 29/11/2014

Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: Wilk, którego kochały pioruny   Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 EmptyNie 07 Gru 2014, 15:45

Postanowiłem sprawdzić co to za nagroda. Skoro ''czeka na mnie w boxie'' to na pewno jest to pokemon. Ale jaki? Chciałbym przynajmniej wiedzieć jaki to typ. Wodny? Mroczny? Lodowy? Trawiasty? A może ognisty? Tyle opcji, a nie ma żadnej podpowiedzi. Kiedy docieram do Centrum Pokemon, siadam na ławce i proszę o karmę dla swoich pokemonów. Kupuję sobie dwa jabłka i pytam jaki to koszt. Czekam tam godzinę i kiedy ten okres czasu mija to pytam się, czy mogę otrzymać pokemona, który jest w boxie. Kiedy otrzymuje pokeball, wypuszczam go i skanuje.
Powrót do góry Go down
Joker

Joker


Liczba postów : 2570
Join date : 23/11/2013
Skąd : Kanto || Przebywa w Oblivii

Karta Postaci
Profesja Główna: Trener
Starter: Poliwag

Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: Wilk, którego kochały pioruny   Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 EmptyNie 07 Gru 2014, 16:27

- Zdrowe odżywianie to super odżywianie! Nie będziesz płacił za owoce! - I rzuciła do twojej torby jeszcze pięć jabłek! Jaka promocja! Siedziałeś tak i siedziałeś... Twoje pokemony jadały pokarm, a ty spożywałeś swoje jabłka. W końcu usłyszałeś Joy oznajmiającą, że godzina minęła i możesz wyciągnąć swojego pokemona. Oczywiście wszystko ci wytłumaczyła i już po chwili w ręku miałeś Friendball. Wziąłeś głęboki wdech i wypuściłeś otrzymanego pokemona. Był to zielony stwór z wyglądu przypominający ropuchę. Twój pokedex pokazał następuje dane...
Skan:
Powrót do góry Go down
Divergent




Liczba postów : 112
Join date : 29/11/2014

Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: Wilk, którego kochały pioruny   Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 EmptyNie 07 Gru 2014, 16:39

- Witaj, Bulbasaur - przywitałem się z nowym nabytkiem. Zastanowiłem się, czy schować go znowu do boxu, czy raczej zachować go w drużynie. Trawiastego pokemona nie posiadam, a to byłaby dobra kontra na wodę. W końcu wodne pokemony zazwyczaj przegrywają z trawiastymi. A ten jest niczego sobie i, gdy go wytrenujemy to będzie naprawdę silnym i dobrym pokemonem. - Wyglądasz na silnego pokemona. Chciałbyś być z nami w drużynie, czy raczej wrócić na polankę w boxie mi przeznaczonym? Gdybyś został to byłbyś dużym i silnym Venusaurem.
Powrót do góry Go down
Joker

Joker


Liczba postów : 2570
Join date : 23/11/2013
Skąd : Kanto || Przebywa w Oblivii

Karta Postaci
Profesja Główna: Trener
Starter: Poliwag

Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: Wilk, którego kochały pioruny   Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 EmptyNie 07 Gru 2014, 19:49

Bulbasaur rozpromienił się i przytaknął. Espeon spojrzała na niego groźnie i oblizała łapkę. W tamtej chwili wszystkie twoje pokemony były silne, a Cubone pozostał tym najsłabszym. Na pewno było mu smutno, jednak to był twój wybór. Nagle do Centrum wparował okularnik i oznajmił, że wygrał.
- Gratuluje ci też zwycięstwa. O mój boże... Nikt nie dostał pokemona za zwycięstwo w tak łatwym konkursie, a ty go otrzymałeś... On miał być wygraną w drugiej rundzie! O mój boże! I to Bulbasaur... Brakuje mu gracji, ale do pokazów się nadaje... Och. Ale ty jesteś trenerem... - W tej chwili coś wybuchło. Usłyszałeś krzyki, odgłosy duszenia się i ataki pokemonów. Poczułeś, że dym dostaje się do twoich oczu, zacząłeś się dusić, a, gdy się trochę ''oddymiło'', zauważyłeś grupę ludzi przebranych w czarne stroje i z wielkim napisem E. Obok ciebie leżało bezwładne ciało okularnika. Przestraszone pokemony pochowały się do balli. Jakiś mężczyzna z tej grupy cię zauważył i kazał złapać.
Powrót do góry Go down
Divergent




Liczba postów : 112
Join date : 29/11/2014

Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: Wilk, którego kochały pioruny   Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 EmptyNie 07 Gru 2014, 20:02

Wystraszyłem się. Moje serce przyśpieszyło rytm swojego bicia... O co tu chodziło? Nie mogłem uciekać - zamieniłbym się w wilka, zgubiłbym swoje pokemony i odkryliby moją tajemnice. Odruchowo wyciągam połyskujący nóż i grożę nim przeciwnikom. Jeśli biegli z odległości to rzucałem w ich nogi nożami, żeby się przewrócili. Nie chciałem nikogo zabić - chyba, że musiałem. Jeśli ktoś się zbliżył i nie mógłbym rzucić to wbijam nóż w jego brzuch... Muszę poczekać aż przybędzie tu policja. Jeśli jakiś człowiek jest w pobliżu to każę mu się do mnie zbliżyć i, żeby jakoś się bronił.
Powrót do góry Go down
Joker

Joker


Liczba postów : 2570
Join date : 23/11/2013
Skąd : Kanto || Przebywa w Oblivii

Karta Postaci
Profesja Główna: Trener
Starter: Poliwag

Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: Wilk, którego kochały pioruny   Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 EmptyPon 08 Gru 2014, 14:35

Kiedy wystawiłeś połyskujący nóż oni zaczęli ryczeć z śmiechu. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i zaczął biec prosto na ciebie. Ty w tym czasie rzuciłeś w jego krocze. Nóż pruł przez powietrze i wbił się dokładnie w wybrane miejsce. Mężczyzna użył wulgaryzmu i kazał swoim poplecznikom uciekać. Ty zostałeś sam - wokół ciebie pełno rannych osób. Chyba nikt nie zginął. Pokemony pomagały rannym. A ty zastanawiałeś się o co tu chodziło - dlaczego napadli na Centrum Pokemon i uciekli od razu po tym, jak jeden z nich otrzymał solidny cios? Tyle pytań, a tak mało odpowiedzi...
Powrót do góry Go down
Divergent




Liczba postów : 112
Join date : 29/11/2014

Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: Wilk, którego kochały pioruny   Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 EmptyPon 08 Gru 2014, 15:15

Opadłem na kolana. Byłem zszokowany tą całą sytuacją... Wziąłem zakrwawiony nóż, który rzucił mężczyzna i przetarłem go ścierką. Podszedłem do okularnika i zobaczyłem, czy z nim wszystko w porządku... Co to wszystko miało znaczyć? Wypuszczam swojego Poliwaga i mówię mu, żeby napełnił kubki wodą i dał je potrzebującym i w razie czego przemył rany. Zauważyłem, że żaden pokemon z Kanto nie ucierpiał i wszystkie były całe i zdrowe. Biegały, latały, opiekowały się rannymi. Wtedy poczułem wielki ból w okolicach brzucha i padłem na ziemię. Nie umierałem, byłem po prostu zmęczony tą sytuacją. I siedziałem. Po prostu siedziałem.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty
PisanieTemat: Re: Wilk, którego kochały pioruny   Wilk, którego kochały pioruny - Page 10 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wilk, którego kochały pioruny
Powrót do góry 
Strona 10 z 11Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... , 9, 10, 11  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokeNova :: Offtopic :: Archiwum Gier-
Skocz do: