Walka Joker vs. Cilan

Twój pokemon ledwo się zmaterializował, a już dostał potężnym słonecznym promieniem! Gligar użył promienia sygnałowego i zniszczył ostatnie dwa głazy jakie jeszcze stały na polu bitwy, Pansage starał się je blokować dzikimi pnączami i część z nich udało mu się zatrzymać. Twój pokemon również został nieznacznie zraniony tymi odłamkami.

Arena: Na arenie nie ma już żadnych głazów, zostały po nich tylko płytkie na kilka centymetrów obszary ziemi i masa skalnych odłamków pokrywająca arenę.

Pogoda: słońce mocno świeci, jest tylko w niewielkim stopniu przesłonione przez liście.
______________
Pansage 93%
Gligar 21% + obniżona obrona (2)

- Okej Gligar zakończmy na dziś twoją walkę jedziemy na całość!
- Leć prosto na Pansage nie zwracając uwagi na jego ataki! Kiedy będziesz się do niego zbliżał użyj trucizny i zanim się ogarnie atakuj go kulami cienia! Na koniec odbij go do drzewa za pomocą promienia sygnałowego i kiedy będzie przygwożdżony do tego drzewa zasyp go kolejnymi kulami Cienia!

- Pansage wykorzystaj swoją małpią zwinność i wskocz w korony drzew pokryte liśćmi! - Poleciał Cilan, a jego pokemon posłusznie wykonał polecenia i wskoczył na drzewo, a konkretniej zaszył się w samym środku korony. Gligar nie przejął się tym i zaczął lecieć w jego kierunku, połamał dwie dość grube gałęzie, aż w końcu zatrzymał się z hukiem na trzeciej. Trawiasty pokemon tylko na to czekał i użył lizania co sparaliżowało już drugiego z twoich pokemonów, po czym przywalił mu porządnie dzikimi pnączami, zrzucając ziemnego pokemona na ziemię.


Arena: Na arenie nie ma już żadnych głazów, zostały po nich tylko płytkie na kilka centymetrów obszary ziemi i masa skalnych odłamków pokrywająca arenę. Na ziemi pojawiły się trzy dość grube gałęzie, a w koronie jednego z drzew dzióra pozwalająca wzbić się ponad korony.

Pogoda: słońce mocno świeci, jest tylko w niewielkim stopniu przesłonione przez liście.
______________
Pansage 93%
Gligar 8% + obniżona obrona (2), paraliż

- Okej Gligar dokończ swoje dzieło. Poszybuj przez dziurę w drzewie wysoko do góry i uderzaj w Panpoura Kulami cienia! Jeśli będzie chował się na drzewach przerwacaj drzewa za pomocą ciosu dźwiękowego! Przed tym jednak użyj trucizny!

Niestety dla ciebie, a na całe szczęście dla Cilana, Gligar był pod wpływem paraliżu. Nie stać go było nawet na to by wzlecieć w powietrze, a co dopiero na atak. Przeciwnik nakazał niemiłosierne atakowanie ciosami furii i tym sposobem twój pokemon szybko zakończył walkę.
- Gligar niezdolny do walki! - Wykrzyknął sędzia gdy twój pokemon zemdlał, Pansage od razu zaprzestał dalszych uderzeń i przygotował się na kolejnego rywala.


Arena: Na arenie nie ma już żadnych głazów, zostały po nich tylko płytkie na kilka centymetrów obszary ziemi i masa skalnych odłamków pokrywająca arenę. Na ziemi pojawiły się trzy dość grube gałęzie, a w koronie jednego z drzew dzióra pozwalająca wzbić się ponad korony.

Pogoda: słońce mocno świeci, jest tylko w niewielkim stopniu przesłonione przez liście.
______________
Pansage 93%
Gligar 0% = niezdolny do walki

Schowałem gligara. Dałem Starlyemu Paralyz Heal.
- Dobra Starly teraj uważaj na Lizanie przeciwnika! Na początek podleć do drzewa w którym jest dziura i kiedy wylecisz wysoko nad dziurę użyj latania! Uważaj na ataki przeciwnika i żebyś w nic nie uderzył! Uważaj też na dzikie pnącza omijaj je robiąc różne kombinacje! Z drapaniem i innymi atakami tak samo! Jeśli przeciwnik będzie uciekał na drzewo użyj szybkiego latania! Na koniec użyj Grzędy!

Starly wyleciał prze dziurę w zielonym baldachimie zrobionym z najnaturalniejszych surowców jakimi są gałęzie oraz liście. Znikł z oczu wszystkich na kilkanaście, a może i kilkadziesiąt sekund i w końcu wpadł na pole bitwy przez te samą dziurę. Leciał wprost na Pansage który stał jakby nigdy nic. Kolejne metry, odległość jest coraz mniejsza, setne sekundy lecą, jedna sekunda, jeszcze kilka metrów, Starly trafi... i rzeczywiście, Starly trafił, ale nie w Pansage! Pokemon przeciwnika dosłownie w ostatniej chwili położył się na ziemi, czy może bardziej upadł na nią... w każdym razie był to upadek kontrolowany. Starly mignął kilka milimetrów nad nim i przy grzmocił wprost w pień drzewa z taką siła że aż wpadł w oszołomienie. Pansage pozbierał się i zaczął ładować słoneczny promień...


Arena: Na arenie nie ma już żadnych głazów, zostały po nich tylko płytkie na kilka centymetrów obszary ziemi i masa skalnych odłamków pokrywająca arenę. Na ziemi pojawiły się trzy dość grube gałęzie, a w koronie jednego z drzew dzióra pozwalająca wzbić się ponad korony.

Pogoda: słońce mocno świeci, jest tylko w niewielkim stopniu przesłonione przez liście.
______________
Pansage 93%
Starly 93% + oszołomienie

Przeciwnik jest silny, a walka będzie trwała 5stron. -Musimy to zakończyć Starly. - Powiedziałem.
- Jeśli minie Ci oszołomienie jak najszybciej użyj lotu i staraj się robić to tak aby sędzia niczego nie ominął jak w przypadku Gligara. Atakował trucizną, a ten totalnie to olewał. Po wykonaniu lotu zrób kombinację i ponownie lot. Na koniec grzęda.

Starly oberwał słonecznym promieniem, a potem próbował atakować i jak to przy oszołomieniu, zamiast ranić przeciwnika ranił siebie. Pansage użył kilka razy ciosów furii, a potem oddalił się na bezpieczną odległość by spokojnie naładować kolejny słoneczny promień.



Arena: Na arenie nie ma już żadnych głazów, zostały po nich tylko płytkie na kilka centymetrów obszary ziemi i masa skalnych odłamków pokrywająca arenę. Na ziemi pojawiły się trzy dość grube gałęzie, a w koronie jednego z drzew dzióra pozwalająca wzbić się ponad korony.

Pogoda: słońce mocno świeci, jest tylko w niewielkim stopniu przesłonione przez liście.
______________
Pansage 93%
Starly 76% + oszołomienie

- Starly dasz radę! - Krzyknąłem zachęcając pokemona do walki.
- Kiedy wystrzeli słoneczny promień zrób unik, a następnie od razu użyj Lotu! Jeśli będzie atakował rób najróżniejsze uniki! Następnie lataj wokół przeciwnika w kółko i zdezorientuj go! Kiedy osiągniesz cel uderz pchnięciem, a następnie szybko uderz przeciwnika lotem! Na koniec użyj grzędy!