Walka Joker vs. Cilan

Nick wyzywającego: Joker
Nick Sędzi - Ktokolwiek
NPC, którego chce wyzywać: Cilan
______________
Joker przedzierał się przez zarośla, właściwie to miał wrażenie że się zgubił, lecz drogę wytyczała mu kamienna ścieżynka, zrobiona z różnych rozmiarów i barw skał. Nie była to wygodna ścieżka, ale niewątpliwie była świetnie wkomponowana w otoczenie. Dookoła rosły krzaki i drzewa, nie były zdziczałe, lecz były tak umiejętnie przycięte że na zdziczałe wyglądały. Mogło by się zdawać że to dzika puszcza, jednak był to środek miasta, a dokładniej to wielka szklana kopuła w środku miasta. W samym środku kopuły kryła się arena na którą właśnie wkroczył Joker, czekał już tam Cilan i jakiś młody chłopak, który za pewne miał być sędziom.
Co do areny to była po prostu zielona... około dwudziesto centymetrowa trawa pokrywała całą arenę, na tej trawie gdzieniegdzie leżały pokryte mchem głazy, które miały coś koło pół metra wysokości. Takich głazów było pięć, całe pole walki otaczały drzewa, które stykały się koronami tworząc zielony baldachim, dzięki któremu na arenę docierało jedynie zazielenione od przedzierania się przez liście światło. Wszystko to jednocześnie było zbyt symetryczne i poukładane by być tworem natury, a jednak miałeś nieodparte wrażenie że to wszystko wyrosło tu samo i nikt tego nie sadził, ani nie pielęgnował.
- Za chwilę rozpoczniemy walkę pomiędzy Cilanem i Jokerem. Każda ze stron będzie miała do dyspozycji po dwa pokemony, zmieny są dozwolone w każdej chwili, a walka kończy się gdy wszystkie pokemony jednej ze stron będą niezdolne do walki! Zaczyna Cilan!- Wykrzyknął sędzia, dając flagą w czarno - białą kratę jak na szachownicy sygnał do startu. Cilan wypuścił Lillipup' a.
- Pokaż co potrafisz mój mały! Niech twoja siła eksploduje jak smaki na talerzu! Gdy tylko pojawi się przeciwnik spójrz na niego groźnie (leer) i zaatakuj swoją akcją! Następnie z bliska wgryź się w niego, tak jak głodny myśliwy wgryza się w pieczeń z dzika!

Pogoda: słońce mocno świeci, jest tylko w niewielkim stopniu przesłonione przez liście.

- Okej zaczynamy ruszaj Gligar! - Krzyknąłem po czym wypuściłem z pokeballa mojego nietoperza.
- Gligar na początek szybuj w górze i zdezorientuj przeciwnika! Następnie kiedy już to wykonasz użyj kuli cienia! Kiedy będzie próbował zaatakować akcją będzie musiał do nas skoczyć wtedy ponownie zaatakujesz kulą cienia i w ten sposób zrzucisz go na dół co go zaboli! Jeśli Ci się to nie uda zrób unik poprzez odlot w bok! Jak już spadnie użyj trucizny! Ataki łatwy wstęp.

Twój pokemon wzniósł się w powietrze i... przywalił w gałąź! Stracił na chwilę stabilność lotu i zaczął pikować, w ostatniej chwili ustabilizował swój lot, jednak nie zdążył już uniknąć akcji przeciwnika. Gligar miał już przed tym obniżoną obronę i przez to nieco mocniej to odczuł, ale mimo wszystko atak był słaby ze względu na wysoką obronę ziemnego pokemona i stosunkowo do niej niski atak przeciwnika. Twój pokemon zaczął bombardować przeciwnika kulami cienia, ale Cilan nakazał swojemu pokemonowi wykonywać uniki i na twoje nieszczęście udawało mu się wyśmienicie.

Pogoda: słońce mocno świeci, jest tylko w niewielkim stopniu przesłonione przez liście.
______________
Lillipup 100% HP
Gligar 96% + obniżona obrona (1)

- Dobra Gligar to dopiero początek!- Krzyknąłem.
- Na początek wejdź na jakikolwiek kamień i z niego użyj Trucizny! Następnie szybko promienia sygnałowego, a następnie kula cienia! Jeśli będzie robił uniki spróbuj przewidzieć, gdzie skoczy i chwilę przed jego unikiem wyceluj tam atakiem! Na koniec nalot kulami cienia!

Gligar wleciał na jeden z kamieni, ale po chwili zleciał z niego, gdyż by uderzyć trucizną musiał wejść w kontakt fizyczny z przeciwnikiem. Dziwnym zrządzeniem losu w tym samym momeńcie Cilan kazał użyć swojemu pokemonowi gryzienia i w efekcie ogon Gligara został pogryziony co go bardzo zabolało, lecz z drugiej strony Lillipup oberwał trucizną prosto w pyszczek i został zatruty! Dla twojego pokemona zadany ból był chwilowo za duży i w tej rundzie odpuścił sobie resztę ataków, przeciwnik użył jeszcze tylko spojrzenia, ale po chwili zraniła go trucizna.



Pogoda: słońce mocno świeci, jest tylko w niewielkim stopniu przesłonione przez liście.
______________
Lillipup 95% HP
Gligar 86% + obniżona obrona (2)

- Gligar damy radę trzymaj się! - Krzyknąłem.
- Tym razem nie wzlatujemy w górę tylko od razu przygwóźdź przeciwnika do kamienia za pomocą kuli Cienia! Jeśli Ci się nie uda wzleć lekko w górę by nie dostać od żadnego kamienia i od razu użyj serii kul cienia!

Lillipup tym razem nie zdążył odskoczyć i oberwał kulą cienia, ta jednak nie zadała specjalnie dużych obrażeń, przez wzgląd na mizerny specjalny atak twojego pokemona. Co gorsza, normalny stworek nie trafił w głaz, a w przestrzeń położoną idealnie między dwoma głazami.
- Nie daj sobą pomiatać mój przyjacielu! Niechaj chęć twojej walki wymiesza się z zapałem przeciwnika tworząc idealną symfonię walki! Zaatakuj gryzieniem wprost w jego ogon! - Szczęście w nieszczęsciu przeciwnik nie trafił w ogon, a w szczypiec twojego pokemona...

Pogoda: słońce mocno świeci, jest tylko w niewielkim stopniu przesłonione przez liście.
______________
Lillipup 89% HP
Gligar 80% + obniżona obrona (2)

- Dobra Gligar nie mamy przewagi, ale możemy dać radę!
Na początek poszybuj do jakiegokolwiek drzewa i usiądź na jego jakiejś twardej gałęzi która nie urwie się pod twoim ciężarem! Uważaj na kamienie, żeby na nie nie wlecieć! Kiedy będziesz na gałęzi użyj Kuli cienia w miejsce, gdzie stoi Lilipup! Ale nie celuj w niego tylko w ziemie! Zrób tak parę razy i szybko! Kiedy będzie w dziurze poszybuj do niego również uważając na kamienie i użyj Kuli Cienia! Na koniec promień sygnałowy! - Wydałem komendę zagrzewając do walki mojego podpoiecznego.

Gligar wykonał twoje polecenia. Usiadł na gałęzi i zaczą strzelać dosłownie pod przeciwnika. Niestety przeważnie pudłował, właściwie to wcale nnie trafiał, lecz przeciwnik powoli się męczył.
- Na głaz! - Wykrzykną niespodziewanie Cilan. Jego pokemon wskoczył na głaz i momentalnie odskoczył w bok. Kula cienia trafiła w kamień i roztrzaskała go na masę odłamków wielkości ludzkich pięści. Odłamki uderzyły w twojego pokemona. Glaigar rozwścieczony wstał i uderzył promieniem sygnałowym który przebił się przez głaz i ranił Lillipup'a.


Pogoda: słońce mocno świeci, jest tylko w niewielkim stopniu przesłonione przez liście.
______________
Lillipup 81% HP
Gligar 78% + obniżona obrona (2)

- Dobra Gligar powoli, powoli i przewaga będzie po naszej stronie. - Powiedziałem - Na początek podleć do głazu przy którym stoi Lilipup i rozbij go za pomocą promienia sygnałowego! Uważaj na to by nie dostać żadnym odłamkiem! Unikaj odłamków, albo strzelaj promieniem z bezpiecznej odległości! Następnie użyj Kuli cienia tylko celuj uważnie, żeby Lilipup nie zrobił uniku! Jeśli Cilan będzie wykrzykiwał co wyda Ci się na jego niekorzyść od razu wzleć wysoko w górę uważając na głazy! Kiedy wzlecisz w górę leć prosto na Lilipupa i kiedy będziesz blisko ziemi leć tak, żeby nie przywalić w glebę! Na koniec użyj Trucizny! - Krzyknąłem