|
|
| Gra Lizzy | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Pia
Liczba postów : 101 Join date : 20/07/2013
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Poliwag
| Temat: Gra Lizzy Pon 28 Paź 2013, 14:07 | |
| Znajdujesz się na ulicy, na której spędziłaś ostatnie dwa miesiące. Na plecach masz plecak wypchany najpotrzebniejszymi w podróży rzeczami, w tym kanapkami przygotowanymi dla ciebie przez Conora oraz kilogramem karmy dla pokemonów. Chimchar z początku stoi na chodniku, jednak czując że za chwilę możecie znaleźć się w nieznanym miejscu, wspina się po tobie i siada na ramieniu, wtulając swój ciepły policzek w twój. Jest to miły gest zważywszy, że pogoda niezbyt wam sprzyja... nie pada co prawda, jednak jest dość pochmurno i wieje nieprzyjemny wiatr. Możesz jeszcze zawrócić, gdybyś chciała się lepiej pożegnać z przyjacielem... nim wyszłaś, prosił byś znalazła kiedyś czas, aby zadzwonić do niego z Centrum Pokemon. Masz także kilka innych opcji, na przykład udać się do owej lecznicy i miasto opuścić dopiero nazajutrz... lub też wyruszyć na zakupy do Poke Martu. Pamiętaj, że na drodze trudno będzie ci o lekarstwa dla rannego przyjaciela, lub ciepły posiłek. Musisz też ustalić, czy kierujesz się na wschód, czy na zachód... podróż na Cinnabar Island będzie bardziej kosztowna i na tym etapie podróży, może nie dać ci tyle satysfakcji. Decyzja należy oczywiście do ciebie. | |
| | | Lizzy
Liczba postów : 119 Join date : 26/10/2013
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Chimchar
| Temat: Re: Gra Lizzy Pon 28 Paź 2013, 17:12 | |
| Zadrżałam z zimna, patrząc w kierunku słońca, powoli chylącemu się ku zachodowi. Niech to... Nie lubię takiej pogody, zdecydowanie mi nie odpowiada. Wolę, gdy grzeje mnie słońce. Rozejrzałam się za Spiritem, lecz ten już się wspiął na moje ramię, tuląc się do mojego policzka. Od razu poczułam znajome ciepło. Miło. Uśmeichnęłam się, poprawiając zamek niebieskiej wiatrówki i upewniłam się, że sznurówki tenisówek są porządnie zawiązane. Raźnym krokiem ruszyłam w stronę Centrum Pokemon. Miałam się w końcu skontaktować z Connorem, żeby wiedział, że nic mnie nie zjadło. Pogwizdując, ruszyłam więc do wspomnianego budynku, rozglądając się po znajomych ulicach. Niedawno jeszcze karmiłam małe Growlithe'y u Jessie na winklu. Szkoda słów. Musiałam się wyrwać. Potrzebowałam jakichś emocji, czegoś nieznanego, a Kanto idealnie się do tego nadaje. SIęgnęłam ręką do Spirita, by pogłaskać stworka. Kochana istotka.
- No to co, młody? Idziemy, nie? | |
| | | Pia
Liczba postów : 101 Join date : 20/07/2013
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Poliwag
| Temat: Re: Gra Lizzy Pon 28 Paź 2013, 18:17 | |
| Ruszyłaś więc w drogę. Fuschia City była miastem dość dużym, ale na szczęście nie musiałaś jednak przechodzić przez całe, by znaleźć się w upragnionym Centrum Pokemon. Dom Conora znajdował się w środku miasta dzięki czemu wszędzie miał blisko. To, co mogło cię nieco zniechęcić to fakt, że po drodze nie minęłaś wielu dzikich pokemonów, które zapewne odstraszał zgiełk. Pomimo nie zachęcającej pogody, ludzi na ulicach było tyle co zwykle i tak jak zwykle hałasowali nie przejmując się niczym innym poza sobą. Od czasu do czasu przeleciał jakiś Pidgey czy Spearow, czasem przy kracie ściekowej ujrzałaś pojedynczą Ratattę o przybrudzonym futerku. Swoją drogą, pomysł z pójściem pierw do lecznicy mógł być strzałem w dziesiątkę. Chciałaś przecież upewnić się, że twój towarzysz jest w pełni sił i zdrowia na podróż, gdyż to właśnie od niego zależeć będzie twoje bezpieczeństwo. Ta mała, niepozorna Ratatta byłaby w stanie boleśnie cię pogryźć, zaś Spearowy łączą się w obszerne gromady i stanowią realne zagrożenie dla niedoświadczonego podróżnika.
W końcu, po piętnastominutowej wędrówce dostrzegłaś budynek Centrum... a co za tym idzie, również pokemony i ich trenerów. Na obszernym placu odbywało się kilka walk, a to dobra okazja, by zdobyć trochę doświadczenia. Tylko czy Spirit jest na to gotowy? Zawsze możesz się pierw upewnić już w środku, jednak wyminięcie tych skorych do bójki dzieciaków może być nieco kłopotliwe. To już zależy od twojego temperamentu. Chimchar poruszył się niespokojnie i mogłaś się domyśleć, że dość się niecierpliwi... cóż, w mieście nie ma wiele do roboty dla tak żywiołowego stworka. Podróż przez dzicz będzie dla niego prawdziwą szkołą życia! | |
| | | Lizzy
Liczba postów : 119 Join date : 26/10/2013
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Chimchar
| Temat: Re: Gra Lizzy Pon 28 Paź 2013, 18:26 | |
| Wesoło maszerowałam przed siebie, aż ujrzałam cel podróży. W końcu! Chimchar podobnie jak ja się ucieszył,przytulając się mocniej. - No chodź, łobuzie
Rozglądałam się wokół, dostrzegając Rattaty i Pidgey'e,wraz ze swoimi towarzyszami. Plac przed Centrum był jak zawsze pełen trenerów i ich podopiecznych. Ciekawe. Niektóre Pokemony wyglądały groźnie... Zadowolona weszłam na plac, rozglądając się. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że Spirit nigdy nie walczył! Jednak z jego temperamentem sam pewnie rwał się do pojedynku. Hm. Łobuz. Przynajmniej było mi ciepło. Jemu też, inaczej już by siedział w plecaku. Wolał materiał od bezpiecznego Poke Balla. Interesujące, jak dziwne miał upodobania. I ten diabelny nawyk plątania mi włosów w warkoczyki. Tymczasem jednak ruszyłam do wejścia, mijając walczące dzieciaki i ich Pokemony. Niesamowite, jak bardzo można zżyć się z taką istotką... Uśmiechnęłam się na tę myśl, głaszcząc czule Spirita. Czas odwiedzić siostrę Joy... | |
| | | Pia
Liczba postów : 101 Join date : 20/07/2013
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Poliwag
| Temat: Re: Gra Lizzy Pon 28 Paź 2013, 18:56 | |
| Postanowiłaś zignorować walczących i udać się prosto do budynku. Można i tak, miałaś przecież pewność, że trenerzy nadal tam będą kiedy będziesz wychodzić. Centrum Pokemon od środka wyglądało na o wiele większe, niż wydawało się z zewnątrz. Lewa strona przeznaczona była na restaurację i bar szybkiej obsługi... jedyne miejsce publiczne w mieście, gdzie zjeść mogą i trenerzy i ich podopieczni... ci jednak bardziej skłaniali się do wspólnego towarzystwa, tak więc grupki małych i większych stworków upstrzone były w kilku miejscach sekcji bufetowej, od której unosiły przyjemne zapachy. Co więcej, trenerzy mieli tutaj spore ulgi! Na wprost od ciebie była różowa lada podświetlona na dole białym krzyżem, a za nią nie jedna... a trzy obsługujące pacjentów pielęgniarki. Nic dziwnego, większość trenerów nie leniła się o tej porze i w środku był spory ruch. W oddali mogłaś zobaczyć również pracujące Chansey oraz Blissey, pomocnice Sióstr Joy.
Ciebie jednak najbardziej interesowała prawa strona tego pomieszczenia, gdzie przy ścianie stało kilka automatów do rozmów. Każdy z nich posiadał spory ekran, kamerę, klawiaturę oraz słuchawkę jeśli większa prywatność byłaby wymagana. By z nich korzystać potrzebna była karta trenera, czy Lizzy taką posiadała? Jeśli nie, to plakaty rozwieszone po całym wnętrzu lecznicy poinformują ją, że w celu wyrobienia sobie owej powinna niezwłocznie udać się schodami na górę. | |
| | | Lizzy
Liczba postów : 119 Join date : 26/10/2013
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Chimchar
| Temat: Re: Gra Lizzy Pon 28 Paź 2013, 19:07 | |
| Wchodząc do Centrum Pokemon od razu uświadomiłam sobie fakt, że przecież potrzebuję karty! Niech to... Z opresji uratował mnie plakat, a raczej masa plakatów rozwieszonych w Centrum. Tak więc, z podekscytowanym Spiritem na ramieniu, ruszyłam w stronę schodów, znienawidzonego środka poruszania się. Gdy wspięłam się na górę, z zainteresowaniem rozejrzała się w poszukiwaniu punktu robienia takowych kart, czy jak to tam się na to mówi. Z zadowoleniem podeszłam do punktu i zaczekałam, aż ktoś się mną zainteresuje.
- No co, łobuzie? Connor musi trochę poczekać. Wyrobimy sobie kartę... I zadzwonimy. Tęsknisz za nim, co? Ja też....
Westchnęłam na wspomnienie chłopaka. Znałam go przecież od zawsze,dałmi pierwszego Pokemona, dał mi schronienie. Szkoda słów. Niewiele już jest takich osób. Cierpliwie czekałam aż ktoś podejdzie. | |
| | | Pia
Liczba postów : 101 Join date : 20/07/2013
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Poliwag
| Temat: Re: Gra Lizzy Pon 28 Paź 2013, 19:27 | |
| Nikt nie podchodził, ale bez problemu sama odnalazłaś okienko recepcji. Na piętrze znajdowały się także automaty to wymian i przesyłania pokemonów oraz boxy. Mimo pokaźnej ilości osób, było tu zdecydowanie ciszej niż na dole gdzie panował gwar rozmów. Tutaj słychać było tylko szepty. Jak mogłaś się przekonać podchodząc do lady i spoglądając na pozostawione na niej ulotki, w recepcji istniała możliwość wynajęcia pokoju na góra dwa noclegi z rzędu, dobrze wiedzieć na przyszłość. - Dzień dobry, proszę wypełnić formularz i podać Pokedex ze skanem posiadanych pokemonów - przemówiła pielęgniarka jak zwykle życzliwym tonem. Pytań nie było wiele, a większość dotyczyła możliwości skontaktowania się z danym trenerem kiedy był on w podróży, przy użyciu urządzeń takich jak PokeGear. Czegoś takiego póki co Lizzy nie posiadała, więc z czystym sumieniem mogła zostawić pola puste. - Proszę się ustawić do zdjęcia i spojrzeć w kamerę... i jaki chciałabyś kolor? Wyrabianie karty potrwało kilka minut, kiedy to pielęgniarka wpisywała dane z formularza do komputera i dla twojego własnego dobra zedytowała zdjęcie, które później widnieć miało na karcie tuż obok podobizn podróżujących z tobą pokemonów.
| |
| | | Lizzy
Liczba postów : 119 Join date : 26/10/2013
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Chimchar
| Temat: Re: Gra Lizzy Pon 28 Paź 2013, 19:43 | |
| Uśmiechnęłam się do pielęgniarki i zaczęła wypełniać formularz. Po chwili wszystko było gotowe. Spirit zaś zeskoczył z jej ramienia i zaczął rozglądać się wokół, zszokowany nowym, ciekawym miejscem. Nie zwróciłam jednak na to uwagi, wiedziałam, że zaraz do mnie wróci. Podałam pielęgniarce kartę i uśmiechnęłam się wesoło odpowiadając na jej pytanie. - Niebieski proszę. Ustawiłam się do zdjęcia, starając się wyglądać jak najlepiej. W końcu to karta trenerska. Gdy zdjęcie zostało zrobione, odwróciłam się, w poszukiwaniu Spirita. Łobuz miał talent do psot, a nie chciałam, by coś zepsuł, czy komuś przeszkadzał. Stworek jednak, zadowolony jak diabli, właśnie do mnie wracał, machając długim ogonem. Lubię Pokemony typu Ognistego - podobnie jak sam ogień. Daje ciepło i poczucie bezpieczeństwa przy domowym ognisku. | |
| | | Pia
Liczba postów : 101 Join date : 20/07/2013
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Poliwag
| Temat: Re: Gra Lizzy Pon 28 Paź 2013, 20:09 | |
| Karta została ci wydana, w wybranym kolorze prezentowała się znakomicie. Z jednej strony widniała malutka, brązowa podobizna Spirita, a z drugiej twoje zdjęcie. Dalej wiadomo, miejsce na odznaki oraz numer rejestracyjny. -Jeśli będziesz chciała ją zaktualizować po złapaniu nowego pokemona, wystarczy że wręczysz ją siostrze dyżurującej, kiedy będziesz oddawała swoich podopiecznych do leczenia. - Inaczej jednak sprawa ma się z odznakami, w tym wypadku lider sali sam będzie musiał to na ciebie odznaczyć. - Podpisz się jeszcze z tyłu karty... Kobieta pokazała rozjaśnione miejsce i wręczyła długopis. Teraz już mogłaś wraz z wyraźnie znudzonym Spiritem zejść na dół i skorzystać z automatów do rozmów. Chyba, że masz jeszcze jakieś pytania? Z obsługą telefonu na pewno sobie poradzisz! | |
| | | Lizzy
Liczba postów : 119 Join date : 26/10/2013
Karta Postaci Profesja Główna: Trener Starter: Chimchar
| Temat: Re: Gra Lizzy Pon 28 Paź 2013, 20:19 | |
| Podziękowałam za kartę i podpisałam się z tyłu. Z nowym nabytkiem w dłoni i Spiritem na ramieniu ruszyłam na dół, by zadzwonić do Connora. Chimchar wyraźnie wiedział, z kim będziemy rozmawiać, gdyż ponownie się przytulił i machnął płomienio-ogonem. Schodząc na dół uśmiechnęłam się tylko do pielęgniarek i podeszłam do telefonu, by skontaktować się z Connorem. Czekałam, w nadziei, że jest w domu- w pracy nie mógł się z nikim kontaktować. Chimchar skakał po moim ramieniu, skarciłam więc go wzrokiem, jednak niewiele sobie z tego zrobił, przytulił mnie tylko i znowu zaczął się wiercić.
- Uspokój się, Spirit. Zaraz porozmawiamy, tylko się uspokój.
Postanowiłam zmierzyć się po wyjściu z jakimś trenerem. W końcu musiałam jakoś wprowadzić i siebie i Chimchara do walk. W dziczy wtedy pójdzie nam lepiej. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Gra Lizzy | |
| |
| | | | Gra Lizzy | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|