Blaze(18+)

- I… – Quilava padła na ziemię. Sędzia otworzył szeroko oczy nie mogąc uwierzyć w to co widzi. Twój Cherubi pokonał Quilavę, kiedy pozostały ci cztery zdobyte punkty. Uratowała cię twoja dobra kombinacja i nagły przypływ siły stworka. Opuściliście stadion, uleczono twojego stworka, a ty mogłeś obserwować jak Miranda toczy swoją walkę Oricorio vs Steelix. Zaskakujące było jak łatwo poradziła sobie z przeciwnikiem.
Po chwili ogłoszono wyniki. Zauważyłeś, że konkurs jest nieprofesjonalny. Czego jednak spodziewać się po młodzieży, która zrobiła to dla zabawy i ułatwienia życia początkującym trenerom? Burmistrz dawał im za to jakieś tam zyski. Dzięki temu miasteczko odwiedzało więcej osób.
- Do rundy drugiej przeszło sześć osób – ogłosiła na oko siedemnastoletnia dziewczyna. Miała długie, kręcone blond włosy i czerwone policzki. Była bardzo ładna. – Blaze, Miranda, Michael, Ashley, Blake, Anastasia – żadna niespodzianka. – A teraz sprawdźmy jak oceniło was jury, nasi znajomi – zwróciła się w kierunku jej przyjaciół, mniej więcej w tym samym wieku. – Wyliczam miejscami. Anastasia, Miranda, Michael, Blaze, Ashkey, Blake – pierwsza posła Anastasia i Miranda. Miranda pokonała ją swoim Piplupem, który ewoluował w Piplupa.
Teraz miałeś walkę z Michaelem. Był to rosły chłopak, bardzo przystojny, mniej więcej w twoim wieku. Spodobał ci się. Na arenie pojawił się jego Chimchar.
3,5 lvl dla Cherubi.

Cherubi jest super, kocham go. Aż się dziwię, że przeszliśmy. Mam teraz walczyć z niejakim Michealem tak? Spoko zobaczymy jaki jest silny.
Cherubi na początek użyj Magicznego nasionka, które wyceluj w nogi Chimchara. Dzięki temu być może zwiąże to Chimcharowi nogi, więc będziesz miał czas na załadowanie Słonecznego promienia. Wykonaj tą samą kombinację co w tamtym pojedynku. Kręciołek z Słonecznego promienia, a w środku Kula energii.
Mam nadzieje, że nie pójdzie tak źle. Chimchar to także nie słaby pokemon. Skoro Cherubi poradził sobie w tamtym pojedynku to nie muszę się tak bać. Przez to dał mi do zrozumienia jakim jest utalentowanym stworkiem i jak daleko może zajść.
Na koniec dwie Kule energii, które podczas uderzenia przeciwnika rozbiją się o siebie jednocześnie wywołując esencje energii jak i zadadzą mu obrażenia. Pamiętaj kiedy przeciwnik będzie atakować nie rób zbytnio uników tylko wypróbuj obrotów i tańca. Ale znowu nie tak często żeby się nie wywrócić i się tobie nie zawróciło we głowie.
Jak na razie myślę, że ta taktyka będzie nawet spoko. Mam silnego stworka, więc jestem pewny siebie.

Przeciwnik okazał się totalną łamagą, a jego Chimchar nie znał zbyt wielu ataków. Runda te zdecydowanie należała do ciebie. Cherubi pokonał swojego przeciwnika w zaskakująco szybkim tempie. Otrzymał 3,5lvla, więc był coraz bliżej ewolucji. Mogłeś się cieszyć! Dotarłeś do finałowej rundy. Z tego, co widziałeś Miranda znowu użyła żółtego Oricorio pokonując nim Crawdaunta.
Na podium pojawiła się prowadząca, by ogłosić komu udało się przejść do następnej rundy. Zauważyłeś, że Michael postanowił zostać i obserwować walkę u twojego boku. Złapał cię za pośladek(przez spodnie), by dodać ci otuchy. Miranda była na tyle podekscytowana, że tego nie zauważyła. Musiałeś przyznać, że miał bardzo długie, przyjemne dłonie.
- Miranda, Blaze, Ashley – ogłosiła. Trzy osoby. Bardzo nieparzyście! Co oni kombinowali?! – Wspólnie z jury postanowiliśmy przyznać Mirandzie pierwsze miejsce, a Blaze’owi i Ashley drugie i trzecie w kolejności wymienionych imion – Michael zaczął klaskać. Przekazano ci jajko z podpisem Yanma, Ashley dostała Feebasa, a Miranda pokeball z Squirtlem.
Michael zaczepił cię zaraz po opuszczeniu miejsca przez jurorów i organizatorkę.
- Hej, jeśli chcesz mógłbym dać ci za to jajko swojego shiny Feebasa, zwykłego Froakiego, zwykłego Torchica albo zwykłego Mudkipa. Musiałbyś mi jednak zapłacić… w naturze

Bardzo ucieszyłem się nawet z 2 miejsca. Nagle zaczepia mnie ten chłopak. Proszę go aby mi szybko wytłumaczył co mam robić, a ja chcę jajko Shiny Febassa.
Zgadzam się na to, ale wytłumacz mi wszystko, a ja to zrobię. W zamian chce jajko Shiny Febassa.
Co ten Micheal knuje? Muszę się tego dowiedzieć, ponieważ bardzo chce jajko Shiny Febassa.

18+

Spoiler:

Odwołałeś Magikarpia do balla. Musiałeś zdecydować, co zrobisz dalej. Wrócisz do Mirandy albo zaśniesz w tym pokoju? Byłeś bardzo zmęczony.

Wcale mi się nie podobało, a gdy to zrobił miałem ochotę uciekać. Potworny gej! Chciałem mieć Shiny Febassa, ale nie sądziłem, że mnie zgwałci! Zgłosiłbym go na policję. Ubieram się i uciekam do z tego miejsca jak najdalej tam gdzie jest Miranda. A to głupi gnój i gej. Ja mam czyste sumienie, ponieważ tego nie chciałem. Wtedy kiedy kazał mi się masowac po jajach chociaż mój MG tak napisał nie chciałem i nie zrobiłem tego. Gdy odszukałem Mirandy nic jej nie mówiłem, ponieważ jeszcze by mi nie uwierzyła i nazwała głupim Gejem chociaż nie zrobiłem tego dobrowolnie (Nawet jeżeli MG będzie tak sądził) To nie dorzeczne co on zrobił! Gdy go jeszcze raz zobaczę użyje moich pokemonów aby go pogoniły w siną dal. Teraz to już na zawsze o wszystkim zapominam i nie chcę o tym myśleć.

- Masz śmietanę na policzku – powiedziała Miranda, gdy spojrzała ci w twarz. Otarła ci go palcem, by zaraz po tym go oblizać. – Hm, dobra śmietana. Miltanka? Myślę, że tak, bo tylko te grube krowy mają takie dobre śmietanki – roześmiała się. Po chwili wypuściła swojego Squirtle, który okazał się Wartotlem. – Stoczyłam walkę z Michaelem i ewoluował. Idealnie! W ogóle to był jakiś podenerwowany… widziałeś się z nim? W razie czego to postanowiłam, że będzie z nami podróżować. Spotkamy się zaraz po konkursie. Musiał pojechać do rodzinnego miasteczka. – uniosła brew ku górze. Po chwili wzruszyła ramionami. Weszliście do pokoju, gdzie mogliście zająć łóżka. Zasnęliście… Byliście na tyle zmęczeni, że spaliście kilka dni i nie wychodziliście z domów. W dodatku się rozchorowałeś. Wyzdrowiałeś dopiero w dzień konkursu. Musieliście stawić się na arenie. Mieliście trochę czasu na trening… w Oreburgh otworzono jakąś amatorską szkółkę, gdzie każdy pokemon mógł stoczyć walkę. Twój Magikarp miał szanse ewoluować w Gyardosa. Była dziewiętnasta czterdzieści pięć, a o dwudziestej trening.

Przed pójściem spać wytłumaczyłem Mirandzie, że ten potwór, świnia, gwałciciel mnie zgwałcił i, że nie będzie z nami podróżował. Ostrzegłem ją żeby na niego uważała i nie przyjdziemy w to miejsce co się z nim umówiła tylko przejdziemy do kolejnego miasta inną stroną, a jak nie to mam na niego sposoby. Gdy już się wyspaliśmy poszliśmy na na arenę się wstawić. Zaraz po tym oczywiście poszliśmy wytrenować te pokemony na tej sali o której słyszałem. Mam zamiar dzisiaj ewolłować Magikarpia w Gayardosa. Przy okazji robię mu skan pokedexem.

Kod:

[center]
[b]Nazwa Pokemona:[/b] Gyarados [color=red]M[/color]
[img]http://www.serebii.net/sunmoon/pokemon/130.png[/img]
[b]Poziom:[/b] 20
[b]Typ:[/b][color=blue][b]Wodny[/b][/color][color=white][b]Powietrzny[/b][/color]
[b]Łańcuch ewolucji:[/b] Magikarp-(20lvl)->[u]Gayardos[/u]
[b]Obecne Ataki:[/b] Pluśnięcie(Splash), Pchnięcie(Tackle)
[b]Reszta ataków:[/b] -
[b]Charakter i historia:[/b] Gyarados został złapany przez Michaela(gwałciciela Blaze’a) w trakcie konkursu łapania ryb. Potem został wrzucony do miski wypełnionej wodą  czym samym zdobył go Blaze. Magikarp jest bardzo głupi, ale nieźle walczy. Najchętniej wszystkich by zabił. Jest homoseksualny.
[b]Zdolność:[/b] Szybkie Pływanie(Swift Swim) – Kiedy pada, szybkość pokemona wzrasta.
[b]Trzymany przedmiot:[/b] Brak
[b]Istotne lokacje[/b]: Otrzymany od Michaela po zgwałceniu przez niego Blaze’a.
[b]Ball:[/b] Pokeball
[/center]

Po treningu twój Magikarp wyewoluował. Wyrósł na pięknego, dostojnego i silnego Gayardosa. Był bardzo piękny, prawie jak Maciej Szpak. Twoja towarzyszka  bardzo ci go zazdrościła, co mogłeś wyczytać z jej miny. Była fanką słabych pokemonów, więc, gdy tylko ujrzała Magikarpa zrozumiała, ze również takiego stworka chce. Ale Gayardos należał do jednych z najsilniejszych pokemonów… Na pewno przydałby ci się do pokazów. Potrzebowałeś jednak paru TM’ów. Miałeś szczęście, że Miranda postanowiła wręczyć Ci TM Lodowy Promień. Bardzo przydatny w pokazach.
W każdym razie. Weszliście na stadion, gdzie odbywał się konkurs. Stałeś w pomieszczeniu wraz z innymi koordynatorami. Obok ciebie znajdowała się Miranda… Wpatrywaliście się  w monitor, gdzie pokazywano poczynania wzywanych koordynatorów. Dziewczyna z Infernapem otrzymała maksymalną ilość punktów.
- Sraximus, Miranda – wywołano twoją koleżankę. Jej Oricorio pozamiatał… W końcu w Sali zostałeś tylko ty i jakiś chłopak.
- Jakiśtam, Blaze
Pojawiłeś się na stadionie. Mogłeś wybrać pole wodne lub zwykłe. Musiałeś przedstawić swojego jednego stworka.

Cieszę się niezmiernie dostojnym stworkiem i dziękuje niesamowicie Mirandzie, że była taka miła. Żeby ją lekko poderwać puszczam do niej oczko. Dość niedawno jeszcze się z nią kłóciłem, a tteraz podrywam. Co to za świat? Po pokazie Mirandy mówię, że bardzo ładnie dobrała kombinacje, a teraz ja wybieram zwykłe pole i Cherubi.
Cherubi zrób w górze kręciołek z Słonecznego promienia. Potem użyj kilka kul energii do kręciołka aż w końcu będzie to wirować i uderzy o siebie posyłając na ciebie piękną esencję energii. Na sam koniec puść pięknie oczko będąc cały świecący się z esencji energii.
Wierzę w moją piękną Cherubi. Jest taka ładna i utalentowana. Chociaż muszę przyznać, że Miranda była genialna!