Blaze(18+)

- Ty też dobrze walczyłeś, jednak od początku wiedziałam, że nie dostaniesz się do finałów – powiedziała wprost dziewczyna. Cóż, nie mogłeś mieć jej tego za złe. Po prostu mówiła, co myślała i nie pierdzieliła się z uczuciami innych ludzi. – Gratulację ewolucji Cherrima. Poza tym pomyśl o treningu Shinxa, bo to twój starter. Niemniej jednak czuję się źle patrząc jak Stunky marnuje się w twoim zasranym pokeballu. Chodźmy – jej słowa dały ci do myślenia. Jeśli chciałeś zostać naprawdę dobrym trenerem lub koordynatorem to potrzebowałeś trenować każdego posiadanego stworka. Może powinieneś uderzyć z grubej rury i pójść zawalczyć z kimś, kto ma przewagę typów? Cóż, nie przyszło ci długo nad tym myśleć.
Miranda wyprowadziła cię z miasta Oreburgh. Obecnie staliście na drodze 207 i mogliście iść przez 208, by dotrzećdo Hearthome City. Ewentualnie mogliście wrócić przez Oreburgh do Jubilive skąd mielibyście łatwą drogę do Sandgem, które zresztą zdążyliście odwiedzić. Podróżowaliście tylko niecałe dwa tygodnie, a już zdążyliście wiele zwiedzić.
W każdym razie. Na drodze 207 znajdowały się różne stworki: głównie Gedoude, Machopy i Kricketoty. Miranda uznała, że na 208 znajdziecie Machopy, Meditite, Bidoofy i Raltsy.

Dziewczyna miała racje. Nie mam jej niczego za złe. Muszę w końcu potrenować Shinxa, a potem pomyśle co z Stunky. Może będzie jakiś trener chętny na wymianę w następnym mieście?
Skoro uważasz, że są tu te pokemony to chodźmy. Nie mamy po co się już wracać do Sandgem, więc chodźmy do Hearthome City. Nie pogardził bym Raltsem. Mógłby może być przydatny w mojej drużynie. Jak uważasz? Ewoluje w nawet ładnego stworka.
Mam nadzieje, że znajdę jakiegoś raltsa.

Ruszyliście. Generalnie o takiego Raltsa trudno nie było: już po chwili zauważyłeś ów stworka. Skakał i tańczył jakby był/a królową świata. Miranda od razu się nim zachwyciła, jednak nie zamierzała go łapać. W pewnym momencie na pole wbiegł… chłopak. Ten sam chłopak, który cię zgwałcił i oszukał. Michael miał nieco zmierzwione włosy i bliznę na twarzy. W dodatku źle ustawione portki: najwidoczniej ubierał się w pośpiechu.
Uśmiechnął się na twój widok. O ile tobie posłał uśmiech szczerzy, o tyle Mirandę obdarzył krótkim i fałszywym. Nie można mieć wszystkiego, prawda?
- Hej – przywitał się. – Już was dogoniłem. Możemy razem potrenować… nie mam jednak śpiwora, więc pójdę spać z Blazem

Tak! Mogę złapać Raltsa. Nagle widzę tego chłopaka. Wygląda tak jakby znowu kogoś zgwałcił. Co za idiota.
Czego znowu chcesz zboczeńcu!? Już wszystko opowiedziałem Mirandzie jak to mnie zgwałciłeś. Nie będziesz z nami podróżował, a tym bardziej spał zemną! Znowu mnie zgwałcisz.. Jeżeli nie dasz nam spokoju zadzwonię z mojego PokePhona do Sierżant Jenny. Zobaczymy czy wtedy będziesz taki gadatliwy. Popuściłem ci za wcześniejszy gwałt, ale tym razem tak nie będzie. Nawet jeśli będziesz miał jakąś wymówkę nie podróżujesz z nami i koniec. Lepiej chodźmy łapać Raltsa Miranda.
Ten Ralts jest bardzo roztańczony. Kogo by tu wybrać do walki? Wiem Shinx!
Shinx dawaj! Na początek użyj Promienia ładunków. Potem z całych sił zaatakuj dwa razy pchnięciem i rób uniki przed atakami Ralts znienacka atakując ją od tyłu w plecy Pchnięciem. Skoncentruj jej ataki w nagłych sprawach Promieniem Ładunków.
Zobaczymy jak Shinx sobie poradzi. Przy okazji będzie to dla niego mały trening.

Cóż, twój pokemon poradził sobie zaskakująco dobrze. Jeśli jednak zamierzałeś złapać Raltsa musiałeś pogodzić się z brakiem zdobywanego doświadczenia. Może i czegoś mógł się nauczyć, ale z pewnością nie było to nic ciekawego.
- Dajesz, kochanie! – wrzasnął Michael. Zdecydowanie ci kibicował… Poza tym szykował Balla, by odebrać ci Raltsa. Miranda zauważyła to i rzuciła się na chłopaka z zamiarem uduszenia go. Zaczęła kopać Michaela po jajach, by zadać mu jak najwięcej obrażeń.

Miranda
1 000 000/1 000 000
Michael.
1 / 500

Shinx
45/45

Ralts.
15/28

Wiedziałem dobrze, że ten pokemon nie uczy się żadnych ciekawych ataków. Ale za to, gdy wyewoluje jest bardzo piękny i silny. Może nawet MegaEwolować! Mam swoje sposoby na podszkolenie go. Od czego niby jest TM?
Czemu za nami ciągle chodzisz?! Za chwilę na prawdę zadzwonię po Sierżant Jenny.
Widzę nagle jak Miranda z niewiadomego dla mnie powodu się na niego rzuca. Dopiero potem zrozumiałem o co chodzi. Chciał mnie zdezorientować i sam złapać Raltsa. Najwyraźniej Miranda to zauważyła i zechciała mi pomóc. Nie mogę pozwolić żeby ten zbok jej coś zrobił.
Miranda wytrzymaj jeszcze chwilę i ci pomogę!
Rozkazuje Shinxowi podbiegnąć do Raltsa i z całych sił zaatakować dwa razy Pchnięciem. Na sam koniec dobić Promieniem Ładunków. Po tym wszystkim rzucam w pokemona Pokeballem, a na stępnie podbiegam pomóc Mirandzie. Szarpię Micheala i oddalam od niego Mirande, aby nie stała jej się krzywda. Efektownie kopie go nogą w mordę. Wiem, że Miranda chciała mi pomóc, ale mógł jeszcze ją zgwałcić. A przepraszam to Gey.. Gdyby mi się jednak nie udało złapać Raltsa to przed tym wszystkim jeszcze raz rzucam Ballem.

Miranda wyrzuciła Michaela w pobliskie krzaki. Powoli wstała, otrzepała się i uśmiechnęła się serdecznie. Zauważyłeś, że jedna pierś wypadła jej zza bluzki. W końcu nie nosiła żadnego stanika!
- Nie ma problemu. Myślę, że obudzi się za dobre dwa dni. Poza tym gratuluję! – otumaniony walką dziewczyny i chłopaka prawie nie zauważyłeś, gdy twój Shinx pozbawił Raltsa przytomności. Ty rzuciłeś Pokeballa i złapałeś swojego kolejnego stworka. Aby go zeskanować musiałeś iść do Centrum Pokemon i go ożywić.
- To idziemy? – zapytała dziewczyna. Byliście nieopodal Hearthome, widzieliście już niektóre budynki.

1,5 lvl dla Shinxa.

Nie mam pojęcia dlaczego byłem taki podniecony na widok jej piersi. Podchodzę do niej powoli.. powoli.. I ją przytulam. Tak, może się to wydawać niedorzeczne, że to zrobiłem, ale coś mnie poruszyło.
Jaką jesteś idiotką.. Po co to zrobiłaś? Mogłeś siedzieć i się przyglądać, ale oczywiście mi pomogłaś. Dziękuje, jednak obiecaj mi, że następnym razem nie zrobisz już niczego głupiego. A teraz już koniec rozklejania się tylko chodźmy do centrum pokemon bo tu nudno. Przynajmniej dzięki tobie mamy za sobą tego zboczeńca..
Gdy już będziemy w Centrum Pokemon robię skan pokedexem Raltsowi.

Kod:

[center][b]Nazwa Pokemona:[/b] Ralts [color=red]M[/color]
[img]http://www.serebii.net/xy/pokemon/280.png[/img]
[b]Poziom:[/b] 10,5
[b]Typ:[/b][color=pink][b]Psychiczny[/b][/color][color=pink][b]Wróżka[/b][/color]
[b]Łańcuch ewolucji:[/b] [u]Ralts[/u]-(20lv)->Kirlia-(30lv)->Gardevoir/(płeć męska i Dawn Stone)->Gallade
[b]Obecne Ataki:[/b] Wark(Growl), Konfuzja(Confusion), Podwójna Drużyna(Double Team)
[b]Reszta ataków:[/b] -
[b]Charakter i historia:[/b] Ralts to pokemon narcystyczny i zakochany w siebie. Marzy o ewolucji w Kirlię i Gardevoir. W dodatku zakochał się w swoim trenerze, chciałby być jego drugą połówką. Nienawidzi Mirandy, Shinxa i innych pokemonów. Jego marzeniem jest zostać Gardevoir.
[b]Zdolność:[/b] Wybierz sobie.
[b]Trzymany przedmiot:[/b] -
[b]Istotne lokacje[/b]: Sinnoh, droga 208
[b]Ball:[/b] Pokeball
[/center]

- Widzę, że twój pokemon to pokemon kochający seks – uśmiechnęła się Miranda, która dalej nie schowała piersi. Ludzie patrzyli się na nią z podnieceniem w oczach. Jeden facet złapał ją za dupę, po czym uciekł z Centrum Pokemon. Dziewczynie się to najwyraźniej podobało. – W ogóle to naprawdę jesteś gejem? Michael cie wyruchał, ale nie wiem czy ten gwałt to prawda. Jak dla mnie to jest to bardzo podniecające. Uwielbiam gejów

Czuję, że Ralts ma coś do mnie. Ale co?
Wcale nie jestem żadnym gejem! Wypraszam sobie wolę dziewczyny. A ten gwałt to na prawdę prawda. Nie musisz mi nawet wierzyć, bo i tak wiem swoje. Tak poza tym nie chcę cię obrażać, ale wszyscy patrzą się na twoje cycki. Lepiej chodźmy do pokoju się przebrać, wypocząć itp.
Ciekawe czy Miranda też coś do mnie czuję tak jak ja do niej. Meh.. Czuję się jak we Friendzonie.