Droga przez nieznany region

Typy Twoich i przeciwnika stworków sprawiały, że praktycznie nie było mowy o znokautowaniu Pokemonów przeciwnika. Musiałeś to rozegrać na punkty. Twoja taktyka nie była efektowna jeżeli chodzi o odejmowanie punktów życia, ale przeciwniczka rownież nie bardzo mogła Ci odebrać hp. Niestety nie udąło jej się też odebrać Ci punktów Konkursowych.

1. Poliwag 100% a>spa, =
4. Lapras 100% =, spd>d
Joker 10/10
vs
3. Goldeen 95% ad>sp
4. Seaking 96% a>spa, spd>d
ChubbyGirl 4/10

Generalnie większość konkursów rozgrywanych pomiędzy podobnymi sobie trenerami(względem doświadczenia i typów) kończyła się na punktach, a nie nokautach. Skoro nie mogłem odebrać przytomności pokemonom przeciwniczki to musiałem poradzić sobie inaczej.
- Poliwag, wyskocz z wody używając Wodospadu! Lapras, użyj ponownie mgły, ale wyceluj ją w Wodospad stworzony przez swojego pomocnika. Powinna nadać mu to szarego, ale ładnego koloru! – rzuciłem do swoich pokemonów. Musiałem jak najszybciej coś wymyślić. Nie miałem pojęcia, co wykombinowała moja przeciwniczka, więc to dodatkowo utrudnione zadanie. – Lapras, następnie zanurkuj i ponownie wyskocz razem z falą szarżując na swoich przeciwników. Poliwag, dodaj do tego bąbelki, by przyozdobić falę. Lapras, kiedy poczujesz, że fala opada wybij się do góry! Poliwag, wtedy szybko Wodospad! Wskoczcie do niego i kręćcie się wokół siebie!

Ta runda to była ferie wodnych ataków. Wodospad połączył się z Mgłą, tworząc wirujący wodospad mgły, która rozpylała się za każdym zakrętem. Następnie Bąbelkowa fala, wyglądająca jak morska piana, z której narodziła się Afrodyta... To było zbyt piękne by nie dało Ci wygranej. Twoje stworki zdobyły po 2 poziomy wygrywając tę walkę. Grubaska zeszła ze sceny pierdząc ze smutkiem. Po wyleczeniu poków czekała Cię ostatnia walka. Rudzielec Teddy był Twoim przeciwnikiem. Wystawił swojego Numela i Magnemite'a.

- Wybieram was! – ryknąłem tak głośno, że pierwsze rzędy z pewnością mnie usłyszały. Na arenie powinni pojawić się Charizard z Poliwagiem. Skoro mój Lapras nie mógł wyjść na pole to musiałem poradzić sobie w ten sposób. Wiedziałem, że Magnemite był dla niego prawdziwym zagrożeniem, ale… musieliśmy zaryzykować.
- Poliwag, użyj Fali, wznieś się na niej i płyń w stronę Numela. W ostatniej chwili zeskocz z fali, a Ty Charizard rozerwij ją za pomocą Pazurów Cienia(Shadow Claw)! Pamiętaj, że po wykonaniu tej czynności musisz natychmiast odlecieć zabierając ze sobą Poliwaga. Gdyby któryś z przeciwników zdecydował się zaatakować Poliwaga elektrycznym ruchem spróbuj obrócić to na naszą stronę rozrywając atak Pazurem Cienia(Shadow Claw)! – wydałem im pierwsze polecenie. Westchnąłem wpatrując się w pokemony Teddy’ego. Wiedziałem, że były bardzo silne i nie mogłem ich lekceważyć. Musiałem coś szybko wymyślić… - Charizard, zaraz po wykonaniu tej kombinacji użyj Niszczycielskiego Ognia na Magnemite! Poliwag, w tym czasie atakuj Numela wodną bronią! Jeśli znajdziecie chwilę czasu Poliwag użyje Wodnej Broni, a Charizard rozdrobni ją Pazurem Cienia!

T runda była dla Ciebie beznadziejna. Kiedy Poliwag miał zaatakować Charizard niszczył jego ruchy więc nic z nich nie wynikało. Za to przeciwnicy zastosowali kilka ciekawych propozycji kombinacji, np. sieć z Pioruna i Żaru, która spętała Charizarda i przygwoździła go do ziemi. Musiałeś wymyślić jakieś kombinacje albo szybko przegrasz pojedynek z Teddym.

Stan walki w następnym odpisie.

- Charizard, spróbuj użyj Pazura Cienia atakując pułapkę jednocześnie wytwarzając z nich czerwono-żółto-fioletowe iskierki! Powinny spaść one na twoje ciało i dodać ci piękna! Jeśli jednak to się nie uda pozostanie nam drastyczne rozwiązanie! Będziesz musiał użyć Niszczycielskiego Ognia! Płomienie powinny odbić się do ciebie aż do przeciwnika jednocześnie łącząc się z ich atakiem. Powinno to pozwolić ci się wydostać, ale jednocześnie oberwać od samego siebie!
Bolało mnie to, że moje pokemony nie mogły przez chwilę współpracować. Musiałem jakoś im pomóc… Wiedziałem, że wszystko to moja wina. Przeciwnik nie mógł tego wygrać! Szczególnie, że był arogancki i podawał się za niewiadomo kogo. Nie mogłem uwierzyć, że dostał się do finału! A raczej mogłem, ale nie chciałem wierzyć. Teoretycznie mógłby zostać moim pierwszym, niepowtarzalnym rywalem.
W każdym razie. Numel i Magnemite byli naprawdę potężnymi pokemonami. Zdawałem sobie sprawę, że jeśli nie zatrzymam ich w jednym miejscu to nie mam szans na zaatakowanie. Zacisnąłem zęby krótko myśląc nad taktyką. Następnie wydałem kolejne ryzykowne polecenie. Cóż, nie powinienem ranić swoich pokemonów, jednak w tamtym momencie zostawało mi tylko i wyłącznie ów rozwiązanie.
- Poliwag, użyj Bąbelek w kierunku Magnemite’a. Zaraz po tym bardzo szybka zamieć! Kiedy bąble dojdą do Magnemite’a powinny zadać mu zwiększone obrażenia! W dodatku zamrożone będą ładnie lśnić! Aby unikać ataków przeciwników użyj Fali, a następnie zeskocz z niej i ją zamroź. Powinno to nadać ładnego efektu! Poza tym zamrożona byłaby trudniejsza do zniszczenia! – wytłumaczyłem.
Gdyby Charizard się obudził wydałbym im kolejne polecenia. W końcu musieli współpracować! Powinniśmy ten konkurs wygrać. Zamierzałem zdobyć swoją pierwszą wstążkę, czy tego Teddy chciał, czy nie chciał. Nawet z bardzo kiepskim startem miałem szanse na zwycięstwo. Jurorzy na pewno zauważyli moją nieporadność, to, że początkowałem, ale… nie mogłem poddać się w tamtej chwili!
- Charizard, użyj Podmuchu Ognia, co wytworzy ognisty znak! Poliwag, tuż przed przeciwnikami użyj Zamieci, by stworzyć z niego piękny lodowy… znak! Poliwag, zaraz po tym zamieć prosto w oko Magnemite’a! Jeśli znajdziecie chwilę to Charizard niech rozdrabnia Zamieć Pazurem Cienia, co stworzy dosyć ładne płatki! – mówiłem dalej.
Gdyby mi się udało postanowiłbym to szybko zakończyć. Nie zamierzałem dłużej tam przebywać! Albo zwycięstwo albo przegrana! To żaden wstyd dostać się do finału i przegrać z zapewne nie początkującym koordynatorem!
- Charizard, Podmuch Ognia, a Ty Poliwag dodaj do tego Bąbelek! Wycelujcie to prosto w Numela!

1. Charizard 86% sp>ad
2. Poliwag 76% a>spa =
Joker 5/10
vs
4. Numel 75% HP = =
3. Magnemite 89% HP spa>a d>spd
Freddy 4/10

Charizard zniszczył swoją pułapkę odejmując punkty Freddiemu. Zamrożone Bable poszybowały w stronę Magnemite'a raniąc go boleśnie. Potem użył Fali, którą zamroził stawiając mur z lodu pomiędzy Twoimi Pokemonami a przeciwnika. Wtem Numle użył Ognistej Szarży a Magnemite, który go dosiadł jak wielbłąda Iskry i pognały tak połączonymi atakami w waszą stronę. Szybko rozbiły mur i uderzyły Poliwaga raniąc go. Kombinacja podmuchu ognia i bąbelek nie trafiła Magnemite, ale następnie trafiła Numela.

- Okej, zakończmy to widowiskowo! – show must go on. Tak to się śpiewało? Nieważne! Ważne, że musieliśmy z ów T(F)eddym wygrać. Nie mógł nas pokonać… Nie po przejściu tych wszystkich rund, nie po wydostaniu się z morderczej pułapki przygotowanej przez jego stworki. Musieliśmy pozbawić go punktów. Bo szczerze wątpiłem, że jego stworki stracą przytomność w wyznaczonym czasie. Musieliśmy rozegrać to na punkty. Ewentualnie doprowadzić przeciwników na skraj.
- Poliwag, poślij kolejną falę. Przebywając na nią wyślij pod siebie bardzo mocne bąbelki, na które wskocz i wybij się do góry. Chariard, wtedy szybki Podmuch Ognia(Fire Blast) w stronę wody. Ognisty znak powinien się z nią połączyć i stworzyć elektryzującą, różnokolorową falę, która w momencie zderzenia z pokemonami przeciwnika powinna zadać zwiększone obrażenia.
- Charizard, poślij Ukrytą Siłę(Elektryczna) w stronę Numela. Ukryta Siła wygląda sama w sobie pięknie, ale jeśli połączy się z Bąbelkami(Bubble)  będą one pięknie błyszczeć, a w dodatku stworzą piękną kombinacje! – przynajmniej tak powinno być.
Następnie postanowiłem postawić na coś bardzo, bardzo ryzykownego.
- Charizard,  użyj Pazura Cienia, wzbij się do góry i złap nagle Magnemite’a! Poliwag, w tym czasie szybko stwórz Wodospad, wskocz do niego i płyń do góry jednocześnie kręcąc się i posyłając Zamieć w dół! Kiedy będziesz przy końcu to Charizard wrzuci do środka wodospadu Magnemite’a, a ty zablokujesz wyjście bąbelkami! Następnie Charziard poślij w wodospad Podmuch Ognia jednocześnie rozwalając go na małe ostre kawałki, które poranią Numela!

Teddy też rozumiał, ze to ostatnia runda tego pokazu. Walczył równie zawzięcie co Ty, ale ostatecznie to Ty otrzymałeś wstążkę.
- Wygląda na to, ze nasz faworyt ma konkurencję - powiedział komentator. Jak się okazało podczas dwóch pierwszych miesięcy sezonu rudzielec zdobył pięć wstążek używając tylko dwóch stworków co kwalifikowało go do Grand finału. Teraz trenował nowe Pokemony, żeby dopełnić drużynę. Opuścił arenę gdy Tobie wręczano nagrodę:
.

Poliwag +4lvl
Charizard +5lvl

- Dziękuję! – wrzeszczałem. Ciszej podziękowałem tylko sędziom i osobie wręczającej mi wstążkę. Nie mogłem uwierzyć, że pokonałem tak silnego i „wspaniałego” koordynatora. Jak się później okazało także zarozumiałego, bo nie postanowił mi nawet podziękować. Nie polubiłem go, ale jednak musiałem przyznać, że radził sobie nieźle. Był idealnym koordynatorem, co zresztą zdążył udowodnić. W każdym razie.
Po odebraniu nagrody pobiegłem do swoich stworków posyłając im radosne uśmiechy. Przytuliłem Charizarda, a potem Poliwaga. Następnie wypuściłem wszystkie swoje stworki z wyjątkiem Laprasa, który nie mógł pojawić się gruncie. Postanowiłem podziękować mu później.
Raczej unikałem kamer. Nie chciałem dać złapać się komukolwiek. Zresztą… sam pokaz był emitowany na żywo, co na pewno zwróciło jego uwagę. Jeszcze chwilę tam postałem wdzięcząc się do fanów i jurorów, by w końcu opuścić salę. Uprzednio schowałem swojego Charizarda i Togepiego zostawiając na ramieniu Treecko i Poliwaga w rękach.
W trakcie bitew Treecko zauważyłem, że jaszczurka lepiej radzi sobie z bitwami, ale i tak spisał się nieźle.
Gdyby ktoś oferował mi jakąś nagrodę to ją odebrałem.