Gra Vaphela

-Ale mogę go przekazać.
Po czym daje Braixen w łapkę balla. Gdy dopływacie na brzeg pierwsze co widzisz to latarnia morska, drugie co widzisz to Pokecentrum. Nell i Eusin oraz Braixen wysiedli, na brzegu była plaża. Trochę dalej był pomnik przedstawiający dziwnego biało-niebieskiego Pokemona, wyglądał on jak jakiś ptak.
-Ciekawe co to za Pokemon.
-Coś mi się wydaje, że to legenda, pamiętam że w szkole trenerskiej w podręczniku był podobny, w dziale o legendach, był biały i czarno-fioletowy.
-Brai!

- Pokemon nie może być trenerem innego Pokemona, więc ten Magikarp dalej jest Twój. Przestań się wygłupiać - powiedziałem do przyjaciela i skierowałem swoje kroki w stronę miasta. Chciałem znaleźć jak najszybciej Poke Center by uleczyć moje stworki. Po ostatniej walce potrzebowały odpoczynku. Poza tym musieliśmy dopracować nasze techniki przed zbliżającym się Konkursem. Kiedy już je zostawię w lecznicy udam się do Hali Konkursowej i zarejestruję się w tym Konkursie.

Po wyleczeniu Pokemonów udaliście się do hali Konkursów, ale nagle słyszycie coś dziwnego.
-To trzęsienie ziemi!
Spod ziemi wyszedł jakiś dziwny Eevee, był cały mechaniczny! Ze środka wyszło troje dziewcząt w strojach Eevee a jedna w stroju Vaporeon


-Jesteśmy
-Zespół
-Eevee!
-Chcemy
-Zniszczyć
-Inne Pokemony niż
-Eevee i eeveloucje!
Mechaniczny Eevee wystrzelił z paszczy kilka ładunków na halę które zaczęły świecić na czerwono.
-Fer! To bomby!
-Brawo, bystry jesteś.
Dziewczyna w stroju Vaporeona stanęła na macha-Eevee i zaczęła mówić.
-Dajcie nam figurkę Eevee z muzeum! Inaczej cała Hala wybuchnie!

Serio?
_______________________________________________________
Pierwsze co robię to dzwonię na policję by powiadomić o całym zajściu. Następnie wypuszczam Eevee i zaczynam się rozglądać za detonatorem bomb. Przyda nam się by zdeaktywować ładunki.
- Mały, musisz nam pomóc obezwładnić te laski, znajdź jakiś pilot od obsługi tych bomb - rzekła do liska po czym zwróciłem się do dziewczyn - hejo dziewczyny! Patrzcie jakiego słodkiego mam Eevee'iego! Sam jestem wielkim fanem tego gatunku i jego ewolucji. Aż nie mogę się zdecydować w co ewoluować mojego! Może się z wami przywitać?

Miał być Team Rocket, ale postanowiłem i przemyślałem wszystko i powstał oto Team Eevee.
-----------------------
Dziewczyna w stroju Vaporeon miała detonator w ręku.
-Jaki słodziak! My chcemy żeby było ich więcej! O tak!
Wyjęła mały pistolet, wycelowała w Caterpie na ścianie i strzeliła. Caterpie zaczął brązowieć i transformować się w Eevee.
-Chcemy to samo zrobić z innymi Pokémonami! Na razie to tylko prototyp i działa tylko na Pokemony robacze.
-Fer! To świry!
Dziewczyna w stroju Shiny Eevee za pomocą lassa złapała Nell i pociągnęła do siebie.
-Fer pomóż!
Z jej kieszeni wytoczył się Ball Viri.
-Oddajcie nam figurę Eevee a nic jej się nie stanie!

- Koniec tego dobrego - mruknąłem pod nosem - Eevee, chwyć w zęby detonator po czym użyj Ataku Szybkiej gwiazdy by uwolnić Nell, zniszczyć ten dziwny pistolet a ostatecznie atakując te porąbane dziewczyny. Potem oddaj mi detonator i użyj Ukrytej siły na ich pojeździe by go zniszczyć. Dasz radę! - krzyknąłem do stworka. Od czasu złapania stał się dużo silniejszy i bez problemu powinien poradzić sobie z tym zadaniem. Szybka gwiazda nigdy nie chybia więc mamy sporą przewagę.

-Hah! Nie ma tak łatwo! Vaporeon!
-Idź Eevee!
-Ruszaj maleńki!
-Vaporeon, Wodny Puls!
-Eevee, szybka gwiazda w tego drugiego Eevee!
-Eevee, ugryzienie w nogę tego chłopaka!
-Vee!
Dziewczyna schowała detonator przez co Eevee wylądował na masce macha-Eevee. Wodny Puls Vaporeon zmył go z maski przygniatając go do ściany hali konkursowej. Następnie szybka gwiada trafiła go w nogę. Eevee obolały stanął dalej w pozycji bojowej. Nagle przed tobą stanął Eevee o srebrnym futerku, błyszczał. Zaczął warczeć na ciebie i szczerzyć zęby. Sierść na plecach mu się zjeżyła.

100% 100% 100%
VS
60%
?
?

Chciałem uniknąć walki ale jeżeli tak sprawy się mają to musimy się bronić póki policja nie przyjedzie. Wyrzucam ball z Oddishem przed Vaporeona a Psyducka przed siebie.
- Psyduck, zablokowanie na shiny Eevee żeby nie mógł nas pogryźć a zaraz po tym zmyj go Wodną bronią. Oddish Paraliżujący pył a zaraz po nim Absorbcja w Vaporeona. Eevee, gdy tylko się pozbierasz Szybka gwiazda w drugiego Eevee a potem Sekretna siła. Potem zgromadźcie się przy mnie i wspólny atak Kwasu, Kuli Cienia i Wodnego pulsu w przeciwników.
- Nell, Eusin, ratujcie ludzi z hali i zabierzcie im te diabelskie sprzęty.

Jednakże przyszedł jakiś człowiek z kamiennym Eevee.
-Doskonale! A teraz...
Wzięła pilot i coś nacisnęła, ze stroju zaczęła się wysuwać lina która szybko związała człowieka który dał im figurkę.
-Dziewczyny, spadamy zaraz przyjedzie policja!
-Eevee! Użyj błysku!
-Vee!
Straciłeś na chwilę wizję. Po parunastu minutach zaczynasz coś widzieć. Widzisz rozrytą ziemię łapami Mecha-Eevee po którym został zawalony tunel. Nie ma tego faceta z muzeum. Obok ciebie leży karteczka.
"Myślisz że tak łatwo pokonać Zespół Eevee? Wyzywam cię! Jeśli w tydzień nie znajdziesz mnie albo bazy Zespołu Eevee, już nigdy nie zobaczysz wyspy Pinkan.
                                                                                                    -Kapitan Oliwia"
Słyszysz syreny policyjne. Obok ciebie staje mocno potłuczony Eevee, ma siniaka na prawym oku co ani trochę nie dodaje mu uroku. Eevee wskoczył ci na kolana i zaczął lizać po poliku. Widzisz jak ma na łapce ranę po szybkiej gwieździe, pomimo tego próbuje ci pokazać że jest jeszcze w stanie walczyć i że nie jest słaby. Widzisz jak Caterpie trafiony z dziwnego pistoletu już prawie całkiem zmienił się w Eevee, był bardzo zaszokowany, w dodatku transformacja spowodowała efekty ogłupiająco-rozmieszające przez co leżał i się cały czas śmiał.

Zabieram swojego Eevee i tego nowego zmutowanego do Centrum Pokemona zaraz po zapisaniu się na konkurs i poznaniu reguł. W tym Konkursie użyję innych Pokemonów.
- Co myślicie o tym liście? - pytam przyjaciół będąc jednocześnie zdziwionym tym, ze laska miała czas napisać ten list walcząc. Poza tym skąd wie skąd pochodzę? Po zajściu do Centrum zadzwonię do rodziców. O tej porze któreś z nich powinno być w bazie Parku Narodowego. Ostrzegę ich przed ewentualnym niebezpieczeństwem. Ich Pokemony są znacznie silniejsze od moich a system ochrony Parku jest nie do przejścia.