Wkrótce twoje pokemony pozbawiły przytomności swoich przeciwników. Wyglądały na zadowolone i dumne z siebie, uzyskały nawet przyzwoite poziomy: 4,5 dla Bollesoma i 0,5 dla Poliwhirla. Mogłeś być zadowolony! Niemniej, wkrótce twoi towarzysze również poradzili sobie z przeciwnikiem, mogliście więc uratować Nel! Dziewczyna właśnie przestawała uprawiać seks z swoim gwałcicielem: kiedy was zobaczyła udała oburzoną i dała mu z plaskacza twarz. A jak on wyglądał? Był wysokim, umięśnionym, przystojnym mężczyzną ubranym w biały fartuch: nie miał na sobie gaci ani koszulki, tylko ten fartuch, to najwidoczniej jakiś popieprzony fetysz.
Niemniej, Nel ubrała się spokojnie i podbiegła do was. Mogłeś zauważyć, że rzuciła jeszcze w gwałciciela karteczką z swoim numerem Pokedexu i telefonu.
- Tak się cieszę, że mnie znaleźliście! - wrzasnęła i przytuliła was wszystkich po kolei.