Gra Sloora Ryba

-Jak na razie zauważyłem tylko że Magma praktycznie nie istnieje, Aqua nie jestem pewny, bo fakt. Mama utopiła ich bazę ale jeszcze mnie ścigali, widziałem też ewakuujących się ludzi. Czyli dzięki wam Rayquaza może mega ewoluować? Co do uwalniania legend, nie jestem pewny czy to nie wywoła kolejnej walki, przecież jedna nich utopiła LittleRoot, ugasiła wulkan. Chyba że nie będą ze sobą walczyć, co według mnie jest wątpliwe.
Jestem w samoloto-balonie, razem tatą który oficjalnie jest w więzieniu, w najwyżej położonym miejscu w Hoenn, wow.

- Ja zniszczyłem zespół Magma a Twoja matka miała zająć się zniszczeniem zespołu Aqua. Co do legend, mamy zamiar zniszczy niebieską i czerwoną kulę by nikt nie mógł kontrolować tych dwóch legend. Wtedy zapadną w sen i będą uśpione póki ląd albo woda nie wedrą się na terytorium tego drugiego. Tak to działa - rzekł Twój ojciec zaprowadzając Cię do sali, w której zbierali się ludzie - niedługo nasza szefowa będzie przemawiała. Chcesz przy tym być?

-Tak, jestem bardzo ciekawy co ma do powiedzenia.
Rozglądam się po sali. Ciekawe jak chcą zniszczyć te kule skoro dawno zaginęły oraz zamieniły się w kamienie. Mniejsza z tym, już niedługo i tak mnie nie będzie w Hoenn, ale najpierw zanim wyruszę do Kalos postawiłem sobie 2 cele:
1. Złapać Skitty
2. Zrewanżować się na Rubym.
Kolejność dowolna, byle by tylko pokonać Rubiego, Delcatty i Spindę! Team Aero jest dosyć ciekawy, nie chce zniszczyć świata czy coś w ten deseń a chce raczej go uchronić, ciekawe.

Tłum się zbierał i po niedługim czasi cała sala była zapełniona ludźmi w zielonych uniformach. Wtedy na balkon na antresoli weszła kobieta w średnim wieku. Od razu poznałeś ją, mimo iż zmieniła swój dawny styl na bardziej odpowiadający tej organizacji. Liderem zespołu Aero była Winona, była właścicielka gymu w Fortree, trenerka latających Pokemonów. Wygłosiła pokrzepiającą mowę i porwała tłum mówiąc o zniszczeniu zespołu Magma. Potem pokazała czerwoną kulę, która znów była w swojej pierwotnej postaci.

Winona, czyli to ona tu dowodzi, ciekawe jak zamienili kamień z powrotem na czerwoną kule, ciekawe. Czyli Zespół Magma już nie istnieje, dobrze, tylko co jeszcze z Aquą. Winona, bardzo pomagała w trakcie kryzysu klimatycznego, była liderka sali w Fortree a także niegdyś przewodnicząca liderów a teraz przywódczyni Zespołu Aero. Spoglądam na mojego tatę który zniszczył Magmę, ciekawe co się stało z jego Flareonem i Fennekinem. Może ma je nadal? Chyba że zginęły razem z Zespołem Magma...

Winona w końcu doszła do końca przemowy, w której oznajmiła, że zespół Aqua również przestał istnieć. Po tych słowach agenci Aero ubrani w stroje zespołu spod znaku Kyogre'a weszli na balkon i stanęli za ich liderką. Jedną z tych agentów była Twoja matka. Miała rękę w gipsie a w drugiej trzymała niebieski kryształ, który momentalnie zaczął świecić i zamienił się w niebieską kulę.
- Teraz przechodzimy do kolejnej części naszego planu - rzekła Winona - Alta i Berk (Twoi rodzice), wybiorą sobie po troje współtowarzyszy i wyruszą do Kalos by zniszczyć Kule...
Po ogłoszeniu roli Twoich rodziców mówiła jeszcze o uwolnieniu i uśpieniu legend, które jak się okazało były w tej bazie.

Kalos!? Kalos, ten region, ten do którego chciałem się udać... Ale to niemożliwe, uznają że to zbyt niebezpieczene, że nie ma co mnie narażać itp. Ale jest jakaś iskra nadziei... Zaraz zaraz, TUTAJ SĄ GROUDON I KYOGRE!? A nie prościej było by je złapać i oddać komuś odpowiedzialnemu zamiast usypiać? Kyogra to mogli by uśpić, ale Groudona. Starałem się przygotowywać do polowania na Groudona a tu nici. Gdyby rodzice pozwolili mi jechać do Kalos można by zapolować na Zygarde... Albo Noibata, Helioptile, Fennekina, Claunchera, Froakiego, tyle Pokemonów! Ale zaraz, Sloor ogarnij się. Nie mów hop zanim skoczysz, nawet nie wiesz czy w ogóle kiedyś zobaczysz Kalos.

Zrób w swojej KP na dole taki dział z swoimi towarzyszami i wpisz tam rodziców i od myślników ich Pokemony.
____________________________
Kiedy Twoi rodzice już zebrali swoje teamy i przebrali się w standardowe uniformy podeszli do Ciebie by obwieścić Ci swoje plany.
- Sloor - zaczęła Twoja matka - masz wybór. Możesz zamieszkać ze swoją babcią w Johto, albo wyjechać z nami do Kalos. Ostrzegam Cię jednak, ze to niekoniecznie musi być bezpieczna wyprawa i z pewnością łatwiej by było Ci popodróżować po Johto. Zaakceptujemy jednak każdą Twoją decyzję bez względu na to co powiesz.

-Naprawdę mogę z wami jechać do Kalos? Super! Jasne że jadę z wami!
Perspektywa pobytu u babci w Johto na jej farmie Mareepów była ciekawa, tym bardziej że lubiłem rozmawiać z babcią, ale wyjazd do Kalos byłby ciekawszy, tym bardziej że nigdy tam nie byłem. Z drugiej strony trochę szkoda że to tak szybko, za pewne nie zdążę zrewanżować się na Rubym ani złapać Skitty. Za to w Kalos będe miał szansę złapać Dedenne, Fennekin, Noibata i i i wiele więcej! Ciekawe jak tam wyglądają miasta, czy są takie jak tu, w Hoenn czy bardziej podobne to tych w Johto, a może zupełnie inne?

Pokemony Twoich rodziców to póki co tylko: ojca: Braixen i Flareon a matki Swampert i Sharpedo. Resztę wprowadzę do fabuły w przyszłości i to raczej nie będą te, które dodałeś do kp.
________________________________________________________
Przygotowania do odlotu trwały cały dzień. Ostatecznie w grupie do której Cię przyłączono znajdowało się 7 osób. Twoi rodzice postanowili zabrać tylko dwójkę towarzyszy wbrew zarządzeniu Winony i jej namowom by zabrali kogoś jeszcze.
Następnego dnia rano wsiedliście do małego zeppelina, który był przycumowany do latającej bazy zespołu Aero. Został odcumowany i odlecieliście nim prosto do Kalos. Podróż miała potrwać 18 godzin więc miałeś chwilę dla siebie.