Gra Vaphela

- Po czym to zobaczyłeś? – roześmiała się dziewczyna. Po chwili wystawiła swojego Pidgeotto i… Shiny Bayleef. Okazało się, że jej stworek ewoluował i teraz mógł popisać się pięknymi i wielkimi nogami. - Widzisz, nie tylko ty ostro trenowałeś. Kiedy rzekomo umarłam, postanowiłam wziąć się w garść i zostać najlepszą koordynatorką na całym świecie. Wiedz, że w konkursie nie będę miała dla ciebie litości… Miguel był wspaniały, ale ja jestem jeszcze wspanialsza i poradzę sobie z każdym przeciwnikiem. Pomyśleć, że wystarczyło przespać się z sprzedawcą Rzadkich Cukierków, a moje pokemony już urosły w siłę – faktycznie, jej stworki były dużo grubsze i wolniejsze niż przedtem.

- Podwójny Lodowy promień. Niech wasza moc oprócz ataku na przeciwników utworzy piękne ldoowe kaskady. Gdy tak się stanie Poliwag wskakuj na nie i używaj ich jako zjeżdżalni atakuj Pidgeotto jednocześnie Bąbelkami, potem skok w tył an grzbiet Silvally. Wtedy Hybrydku zaatakuj Miotaczem płomieni rozpraszając lód i ciało Bayleefa. Potem połączenie Psychokinezy i Miotacza płomieni! Celujcie w Bayleefa!

Pidgeotto użył Wirującego Seksu(kombinacja ataków) dzięki czemu utworzył z Bąbelek piękny wir. Bayleef w tym czasie próbował się rozmrozić, ale niezbyt mu to szło. Niemniej jednak ptaszek wycelował wir prosto w zjeżdżającego Poliwaga i tym samym zrzucając go z tej pierdzielonej zjeżdżalni. Na twoje szczęście kijanka wylądowała na grzbiecie Silvally’ego, co pozwoliło im kontynuować bez większych przeszkód. Bayleef nie zdążył się rozmrozić i dostał Miotaczem Ognia. Następnie oberwał kolejną kombinacją, która nie była już taka piękna, ale równie skuteczna. Na sam koniec stworzyli wir z Ostrych Liści, którym oberwał Poliwag.
Silvally.
95/95
Poliwag.
32/40

Bayleef.
28/60
Pidgeotto.
53/63

Bayleef, była tutaj słabym ogniwem. Trzeba było go usunąć najpierw.
- Silvally, Lodowy promień w powietrze. Poliwag, rozszczep ten atak na błekitne błyskawice spadające z nieba na przeciwników za pomocą Psychokinezy. Potem Bąbelki zamrożone Lodowym promieniem w Pidgeotto i kolejny łączony Lodowy promień w Bayleefa! Potem chwila odpoczynku i kolejna salwa zamrożonych Bąbelków w przeciwników. Pamiętajcie o unikach!

Wirujący Seks nie był na tyle silny, by odbić potężny grad z zamrożonych Bąbelek. Twoje kombinacje były udane… gdyby nie fakt, że Bayleef użył Słonecznego Dnia. Kula słońca pozwoliła mu stopić lód i zareagować w niemal ostatnie chwili. Za pomocą Stalowego Ogona rozbił Bąbelki na drobne kawałeczki, które poraniły twoje stworki. Następnie wytworzył cztery silne Kule Energii, które Pidgeotto(za pomocą Wirującego Seksu) wprawił w ruch i wytworzył zielone tornado. Rzucił je w kierunku twoich stworków boleśnie je raniąc. Koleżanka specjalizowała się w ruchach tornado.
Silvally.
85/95
Poliwag.
26/40

Bayleef.
8/60
Pidgeotto.
50/63

- Silvally, Lodowy promień w powietrze. Poliwag, rozszczep ten atak na błekitne błyskawice spadające z nieba na przeciwników za pomocą Psychokinezy. Potem Bąbelki zamrożone Lodowym promieniem w Pidgeotto i kolejny łączony Lodowy promień w Bayleefa! Potem chwila odpoczynku i kolejna salwa zamrożonych Bąbelków w przeciwników. Pamiętajcie o unikach!

Kombinacja została powtórzona, więc pokemony przeciwnika z łatwością jej uniknęły. Zadziwiające jak dużo inteligencji znajdowało się w tak głupiutkiej osóbce jaką była Nel. W końcu nie miała ona żadnych ciekawych kombinacji! No może nie licząc tych potężnych tornad, którymi potrafiła zdziałać cuda. Potrafiła poradzić sobie z każdym możliwym atakiem, a poza tym… miała ukrytą strategię, o której pojęcia nie miałeś.
Silvally.
65/95
Poliwag.
18/40

Bayleef.
2/60
Pidgeotto.
43/63

- Poliwag, Bąbelki w przeciwników a Silvally Lodowy promień na ziemię, zrób na niej taflę! Potem Poliwag suń po niej wykorzystując swoje śliskie ciałko i atakuj Lodowym promieniem przeciwników. Silvally, osłaniaj go Lodowym promieniem! Potem połączcie Miotacz płomieni i Bąbelki, niech bańki lecą spiralnie wokół strumienia ognia!

Ostatecznie pokonałeś przeciwnika, jednak Poliwag padł zaraz przed Pidgeotto. A raczej na długo przed… Silvally po raz kolejny udowodnił swoją prawdziwą siłę. Zdobył aż pięć poziomów, co zdecydowanie podnosiło jego siłę. Dodatkowo Poliwag uzyskał 3,5 lvla, co również czyniło go dużo silniejszym. Wszystko uratowała twoja widowiska kombinacja Miotacza Płomieni z Bąbelkami, co wytworzyło jakieś tam spięcie. Proszę… jakie to czarodziejskie ataki, no nie? Niemniej jednak Nell była zadowolona.
- Wiesz, ukradnę twoją kombinację i wykorzystam na konkursie. Dodatkowo uformuję to w tornado, co da mi ognisto-elektryczny wir. Idziemy? Siedzieliśmy tutaj dwadzieścia trzy godziny, żyliśmy na energetykach i tabletkach, a za dwie godziny konkurs

Sam nie wiedziałem co się stało. Musiałem zaraz po przybyciu do Hali Konkursowej uleczyć moje poki. Miałem zamiar co najmniej jednego z nich użyć w tym Konkursie. Po ich uleczeniu przygotowuję Bellossoma do występu. Układam mu listki i głaszczę po główce by futerko nie odstawało, potem jeszcze szybkie poprawki płatków na ślinę i mogę wychodzić na scenę!
Wyrzuciłem ballkę z Bellossomem i wydałem komendę, którą ćwiczyliśmy w kryształowej jaskini - stwórz wokół siebie chmurę z Paraliżującego pyłu a potem rozświetl ją od środka Światłem Księżyca. Potem Zaatakuj serią Kul Energii które zaczną wirować wokół Ciebie rozwiewając pył a na koniec zapanuj nad nimi by poleciały w górę i rozbijały się jedna o drugą tworząc deszcz z zielonej energii