Gra Arca - Shadica

Chmury nad polem walki się zagęściły i nabrały ciemnego koloru granatu. Wtem błyskawica rozdarła niebo i walnęła prosto w walczącego stworka. Promienie ładunku zostały skontrowane Ukrytą siła ale kolejne Grzmoty i Promienie trafiały celnie prosto w przeciwnika. Twoja kula czułą się świetnie w walce. Aż dziw, zę do niedawna była używana tylko jako zasilacz i nie maiła nawet odpowiedniego trenera.

Baltoy 35% HP
Machoke 60% HP
vs
Electro 90% HP
Vennie 90% HP

- Świetnie Electro, tak trzymaj - pochwaliłem podopiecznego, zadowolony z jego umiejętności bojowych. I pomyśleć że służył jako zasilanie Team Aqua.
- Dobra Electro, zaatakuj kilkoma seriami Promieni Ładunków, następnie popraw mu Grzmotem i zaatakuj z lewej kolejną seryjką Promieni Ładunków, po czym zakończ to pięknie Grzmotem. Pamiętaj o kontrowaniu ataków przeciwnika Promieniami Ładunków lub wykonuj uniki jeśli bardziej ci to odpowiada. Bądź czujny nie wiemy na co stać przeciwnika.

Electro uśmiechnął się lekko do Ciebie i wrócił do walki. Przeciwnik w końcu się ogarnął i zaczął atakować swoimi dość silnymi walczącymi atakami i także Ukrytą siłą, która prawdopodobnie okazała się typem ziemnym bo Twój stworek cierpiał przy każdym zetknięciu z tym atakiem. Zdołał jednak wykonać kilka potężnych posunięć, które tym razem zapewniły mu zwycięstwo.

Baltoy 35% HP
Machoke FNT
vs
Electro 20% HP
Vennie 90% HP

Electro + 1.5lvl.

- Sweet. Dobra robota Electro, zasłużyłeś, na odpoczynek - powiedziałem wycofując elektryczego poka. Teraz przyszła kolej na Vennie która miała dużą przewagę nad Baltoyem.
- No dobra mała zakończmy to szybko. Zaatakuj Falą i popraw Lodowym Promieniem by zamrozić przeciwnika, po czym dobij go Pazurem Cienia. Zalewaj przeciwnika Falami by uniemożliwić mu atakowanie i wykonuj uniki w razie potrzeby. Bądź ostrożna to że przeciwnik jest osłabiony nie znaczy że nie jest niebezpieczny.

To starcie było przesądzone. Baltoy próbował się bronić używając Ochrony i atakować Psychopromieniem, ale Vennie miała miażdżącą przewagę w postaci trzech super efektywnych wobec przeciwnika ataków. Po kilku rundach i wymianie ruchów przeciwnik padł omdlały a dziewczyna zawróciła go do balla.
- Przeliczyłam się, myślałam, ze jesteś słabszy - rzekła dziewczyna podchodząc po walce do Ciebie - zamierzasz brać udział w lidze?

Vennie +1.5lvl

- Owszem. Już nawet poczyniłem kroki w tym kierunku. - odparłem pokazując Odznakę Klonu, następnie podałem Vennie i Electro Mleko Moo Moo by postawić zmęczonych podopiecznych na nogi.
- Prawdę powiedziawszy ty też jesteś silna. Walka z tobą była ciekawym wzywaniem - powiedziałem zakładając ręce za głowę. Szkoda trochę że ta walka nie potrwała dłużej, ale z drugiej strony to był bardzo dobry trening.
- Miło cię poznać jestem Arc. - powiedziałem w końcu wyciągając rękę.

- Dziękuje, Ty jednak byłeś lepszy - odrzekła dziewczyna po czym dodała pokazując swoje pudełko a w nim cztery odznaki - ja jestem Grace. W takim razie musisz mnie szybko dogonić. Na pewno się jeszcze spotkamy, do zobaczenia.
Po tych słowach dziewczyna odeszła a Ursula wróciła na nocleg. Noc minęła wam spokojnie. Z rana po śniadaniu wyruszyliście w dalszą podróż.
- Uzupełniono dane o nowych liderach - rzekła brzoskwinio-włosa patrząc na swój tablet - w Floaroma obecnie stacjonuje lider kamiennych Pokemonów...
W pewnym momencie dziewczyna przerwała gdyż zaatakował ją Illumise.

W ułamku sekundy musiałem zdecydować co zrobić. Zareagowałem niemal natychmiastowo.
- Uważaj, do cholery! - krzyknąłem zasłaniając czerwonooką własnym ciałem, gotując się na przyjęcie ciosu. Może nie było to zbyt rozważne z mojej strony, ale nie zdążyłbym wypuścić żadnego z podopiecznych na czas, a Shadow choć był pod ręką mógłby nie zdążyć z kontratakiem, a nawet jeśli to mógłby niechcący zranić dziewczynę a takiego błędu bym sobie nie wybaczył. Choć takie ryzyko było totalną głupotą to nie miałem innego wyjścia. Później będę się przejmować konsekwencjami mojego postępowania.
- Cholera... - pomyślałem zasłaniając się mechanicznym ramieniem.

Stworek leciał w jej kierunku kiedy Ty stanąłeś mu na drodze. Atak Pchnięcia sprawił, że przewróciłeś się na dziewczynę w dość dwuznaczny sposób. Ursula zarumieniła się i uśmiechnęła lekko ale już po chwili wróciła jej świadomość i nakazała swojemu Gloomowi atak Kwasem. Żrąca substancja poszybowała przez powietrze celnie trafiając w robaka. Illumise się tego przestraszyła i odleciała prosto w drzewa.
- Możesz już ze mnie zejść, sytuacja opanowana - rzekła dziewczyna kiedy jej Gloom do niej przydreptał. Pogłaskała kwiatuszka i dała mu jakiś smakołyk.

- Eee... tego... przepraszam - mruknąłem niezbyt składnie, powoli podnosząc się po tej sytuacji. Czułem że i ja się lekko czerwienie na twarzy co było dla mnie cholernie niekomfortowe.
- Um... nic ci się przeze mnie nie stało? - spytałem wyciągając rękę by pomóc czerwonookiej wstać. Uderzyło mnie to jak uroczo wygląda gdy się rumieni.
- Jej... - przemknęło mi przez myśli i poczułem że czerwienie się jeszcze bardziej.
- No cholera... - pomyślałem spuszczając wzrok. Chyba lubię ją bardziej niż to sobie wyobrażałem.