I event z okazji zmarłych

Z pomocą telekinzy rzucam fotelem w ściany. Byle by się zniszczył! Byle by się coś uszkodził! Byłem zadowolony ze swoich mocy, to lepsze niż człowiek Gej.
-Bwahahahahaha! GIŃ!!! GIŃ FOTELU PRZEKLĘTY!!! GIŃ ZA POWSTANIE W FABRYCE I DAWANIE MIĘKIEGO SIEDZENIA POD DUPĘ ADMINA! GIŃ!!! SPŁOŃ!
Uderzam też w niego łyżką.

Gdy tylko poczuł na sobie hentaiowe macki makaronowego stwora od razu postanowił działać. Aby jak najszybciej się uwolnić z obięć monstrum używa swoich mocy, aby wystrzelić tęczowy promień niczym Lux czy Taric w różowej zbroi. Gdy to się udałoby, to atakuje jedną z małych roślinek przy tv.. Trzeba się zemścić na nich za wszystko, co zrobili veganie podczas tych swoich idiotycznych protestów

Joker zepchnął Zeromusa z tarasu. Okazało się, ze taras jest 30 cm nad ziemią no i ...wiadomo. Potem makaron przystąpił do diabolicznego czynu poszatkowania mojej szafki nocnej. Wyrwał biednej szufladki i jak się okazało w środku była skrzynia pełna ewolucyjnych kamieni (po jednym z każdego rodzaju).

Snorunt zniszczyła otulinę kwiatka by dowiedzieć się, że tak naprawdę to krzak berry dowolnego rodzaju.

Placki dobrał się do drugiego fotela, który okazał się skrzynią na przedmioty ewolucji (po jednym z każdego rodzaju).

Zeromus postanowił zemścić się na Jokerze uderzając w niego promieniem tęczy, który rozbił miskę, która więziła :atającego Potwora Spaghetti, który od teraz jest na rozkazach Jokera. Potem chciał zniszczyć roślinkę numer dwa, która również okazała się krzakiem berry dowolnego rodzaju.

Potwór Spaghetti! Super! Idealnie! Byłem tak szczęśliwy… może trochę przesadzona reakcja. Po zebraniu przedmiotów ewolucyjnych spojrzałem na swojego ulubionego potwora kręcąc lekko głową. Zastanowiłem się, co tak naprawdę można zniszczyć. Moim celem stał się kaloryfer. Uznajmy, że jest to taki biały, najzwyklejszy kaloryfer, bo naprawdę nie wiem jak ma wyglądać.
Rozkazałem potworowi wyrywać białe paski, sam rozwaliłem regulator ciepła i próbowałem potworkowi pomóc. Jeśli zobaczyłem, że kluski umierają pod wpływem ciała to nakazałem mu(potworowi) się odsunąć.

Hm lepsze to niż nic - pomyślałam, oglądając berry w ręku. Następnie ruszyłam w kierunku największej rzeczy w pokoju, jaką był narożnik. Postanowiłam potraktować go podobnie jak wcześniej pufę. Stanęłam koło niego, a potem wystrzeliłam kilkanaście kawałków ceramiki z ciała, starając się rozciąć materiał z którego był on zrobiony i dostać się do "mięsa".

Skoro zostało już tak niewiele, to szybko zabieram się za niszczenie podłogi.. Tak, podłogi, która mnie irytowała od początku "posiedzenia" w tym pokoju. Nie dziwiłoby to nikogo, bo zawsze nienawidziłem jak ktoś tworzy na podłodze imitację paneli, które tak na prawdę są tylko wykładziną lub innym czymś w tym stylu. Muszę więc wyładować swój gniew używając pełni mocy, które otrzymałem

Zabieram wszystko ze skrzyni i atakuje ponownie drugi fotel. Rzucam nim w ścianę, bije łyżką... Cokolwiek aby się zniszczył! Tak aby pokazał co ma w środku! Niech żałuje że powstał!
-GIŃ! PRZEPADNIJ!!! ŻAŁUJ SWEGO POWSTANIA I ODDAJ MI SWOJĄ ZAWARTOŚĆ PRZEKLĘTY FOTELU!!! ZGIIIIŃ!!!
Uderzam ile wlezie w fotel! Rozrywam go i rzucam nim.

Joker ze swoim potworem rzucili się na mój ulubiony element pokoju. Ciepły, bezpieczny grzejnik. Powyrywał z niego wszystkie żeberka i jego oczom ukazała się złota skrzynia. Gdy ja otworzył znalazł w środku:
2 kamienie ewolucyjne dowolne
2 przedmioty ewolucji dowolne
2 dowolne TM
2 dowolne MT
2 dowolne HM
10 rzadkich cukierków
wybrany krzak berry
wybrane drzewo aprikornowe

Wtem Snorunt aktywowała ostateczną broń. W tle lzaczęła lecieć piosenka "Let it go" a sama Snorunt stworzyła kilka bałw... kaktusomenów, którzy rzucili się na narożnik. Rozszarpali go i oczom Snorunt ukazało się....dowolny środek lokomocji z funkcją ulepszenia na potrzeby safariii!

Zeromus również aktywował ostateczną broń. Dildos odłączył się od jego ciała i Zeromus wrócił do normy. Dildo zamieniło się w pięknego jednorożca, który zadziwiał wielkim penisem ciągnącym się metr za tylnymi nogami. Gdy stawał w pozycji na tylnych nogach tęcza się za nim pojawiała a z przodu wzwód na trzy metry. Rozorał podłogę i oczom Zeromusa ukazało się to samo co oczom Snorunt.

Placki nic nie zdobył bo obydwa fotele są zniszczone.

Widok jednorożca był komiczny, ale cóż… Mój potwór spaghetti był fajny. Poza tym zdobyłem sporo ciekawych nagród, które przydadzą mi się w przyszłości. Nakazałem potworowi zniszczyć parapet, wyrwać go, rozdrobnić – cokolwiek, żeby zdobyć nagrodę. Sam trochę mu pomogłem. Poza tym uważałem, żeby Żeromusowi nie przyszło do głowy nic głupiego.

Skoro Joker uważał na siebie, to nie mogłem rozkazać jednorożcowi odebrać mu dziewictwa analnego.. Bo co innego robić coś z zabawką a co innego z żywym stworzeniem.. Jednak skoro to zostało to zabieram się za niszczenie kolejnej z dużych rzeczy.. Przydałoby się tu więcej światła więc razem z kompanem niszczę sufit jednocześnie samemu uważając na rogatego konia, bo kto wie, co mu przyjdzie do głowy