Gra Vaphela

Mr. Move Deleter. MMetapoda spróbuję zrobić jutro.
----------------------
Nazwa Pokemona: Eevee M

Poziom: 5
Typ:Normalny
Łańcuch ewolucji: Eevee-(Wodny Kamień)->Vaporeon/(Ognisty Kamień)->Flareon/(Elektryczny Kamień)->Jolteon/(Max Szczęścia w dzień)->Espeon/(Max Szczęścia w noc)->Umbreon/(+1level przy omszonej skale)->Leafon/(+1level przy lodowej skale)->Glaceon/(wrózkowy atak+1lvl)->Sylveon
Obecne Ataki: Atak Piaskiem (Sand-attack),
Reszta ataków: pchnięcie (Tackle) biczoogon (Tail Whip)
Charakter i historia: Nudziarz i nieogar, nic go nie interesuje i nie bawi od ostatniej wizyty u Move Deletera.
Zdolność: Ucieczka (Run Away)-Pokemon może uciec z każdej walki w dziczy.
Trzymany przedmiot: -
Istotne lokacje: Valencia: miejsce zakupu.
Ball: Pokeball


Eevee ziewnął i zwinął się w kłębek na środku drogi i zasnął, jakiś człowiek go kopnął i Eevee wylądował na dachu PokeCentrum.

Tak powinien wyglądać ten skan:

Poza tym nie dałeś mi expa ani punktów szczęścia za trening na statku.
_____________________________________________________________
Pobiegłem za moim lisem i zawróciłem go do balla. Musiałem jakoś zwiększyć potencjał mojego liska w walkach i konkursach i nawet miałem już na to plan.
- Ej, czy któryś z waszych Pokemonów nie zna może Kuli Cienia albo Ukrytej siły. Gdyby tak było to mógłby nauczyć moje stworki tego ruchu, głownie chodzi mi o Eevee'iego. Jakiś debil usunął mu prawie wszystkie ataki i chyba to jest przyczyna jego kiepskiego samopoczucia. To jak? Pomożecie? - spytałem moich przyjaciół.

+0.5 lvl i +1 szczęścia.
------------------------
-Moja Viri umie Sekretną Siłę.
Powiedziała Nell i zawołała swoją Vulpix która zaraz znalazła się przy jej nodze. Oddish postanowił pobiegać dookoła ciebie ale po chwili się przewrócił. Cleffa wskoczyła ci na głowę.
-Fer, jak myślisz, czy aby na pewno wizyta u Move Deletera tak by zmieniła Pokemona? Nie chcę mi się w to wierzyć żeby taki wesoły stworek zmienił się nagle w głupszego od Psyducka (dostaje w twarz od przechodzącej obok kaczki) okej, okej nie o ciebie chodziło.

- Cóż, mam nadzieję, ze to to i po nauczeniu się Sekretnej siły wszystko się zmieni - odrzekłem i wypuściłem lisełka - Nell bądź moim mistrzem! Oddish, Cleffa, Eevee słuchajcie co mówi Nell i spróbujcie naśladować Viri gdy będzie używała Sekretnej siły. Dzięki temu nauczycie się bardzo przydatnego ataku, który wykorzystamy w zbliżającym się Konkursie? Gotowi? To zaczynamy!
Byłem pełen entuzjazmu. Większość moich Pokemonów mogła nauczyć się tego przydatnego ataku o szerokim zastosowaniu.

Wszystkie twoje pokemony z zainteresowaniem patrzyły co robi Vulpix, poza Eevim który znudzony patrzył na coś innego, na ziemię.
-Wiesz co Fer? Mój tata był naukowcem, wynalazł tłumacz z Pokemonowego na nasz. Mogę przetłumaczyć co mówi Eevee.
Eusin wyciągnął z plecaka dziwne urządzenie i namierzył nim Eeviego.
-O rety! Po co mam się uczyć nowych posunięć skoro i tak zaraz mnie zaniosą do tamtego gościa który wyczyści mi mózg. Zaraz? Co to za śmieszne urządzenie?
Eevee skoczył na Eusina przywracając go.
-A ała! Zostaw!
Eevee pdrapał jakiś kabel, Eusin zaraz zabrał mu tłumacz zaczął coś przeglądać.
-No to możemy się pożegnać z rozmową z Lugią i Hypno, Eevee podrapał kable odpowiadające za tłumaczenie języka Lugii i Hypno, o i jeszcze Gengara.

Wtem zrozumiałem o co chodzi liskowi. Wziąłem go na ręce ściągając z Eusina.
- Nikt już Cię więcej nie zaprowadzi do tego złego pana - rzekłem przytulając malucha a potem cała resztę moich stworków - podróżujemy by zostać mistrzami Konkursów i tak los nas na siebie sprowadził. W związku z tym, Ty też z nami będziesz do tego dążył. Co za tym idzie musimy nauczyć się posługiwać wieloma fajnymi ruchami by przyćmić wszystkich innych uczestników, rozumiesz?

Eevee pokiwał głową na tak, Eusin wymieniał zepsute tłumacze.
-Kyogre, Arceus i jeszcze Abra...
-Możesz przestać? A co działa?
-Wszystko poza tym co wymieniłem.
-Czyli możemy się porozumiewać z każdym Pokemonem?
-No z Arceusem już nie pogadamy.
-A z Vulpixem?
-Tak.
-Weeeeeee!
Eevee wrócił do treningu i po chwili razem z Cleffą i Oddishem nauczył się Skeretnej Siły.

- To co ludki? Każde z nas ma jakieś nowe Pokemony, może zrobimy sobie mały turniej w podwójnej walce? Najpierw ja z Eusinem, potem ja z Nell a na koniec Wy ze sobą. Co Wy na to? - spytałem moich przyjaciół. Potrzebowałem wytrenować Metapoda, Magikarpia i Eevee'iego. W sumie rybki nie mogę trenować na lądzie, więc póki co zajmę się dwoma pozostałymi.
- Wybieram was, Eevee i Metapod - rzekł i wypuściłem mojego robaczego przyjaciela na arenę.

-A może potrójna? Rhyhorn, Zorua i Rattata do ataku! Fer, ty zaczynasz.
Pokemony stały w pozycji bojowej, musisz wybrać jeszcze jednego stworka do walki.

Eevee: 100
Metapod: 100
???

Vs:

Rhyhorn: 100
Zorua: 100
Rattata: 100

- Niech będzie, walcz hmmm...Cleffa! - rzekłem i poczekałem aż gwiazdka przywędruje na pole walki - Metapod użyj Strzału siecią i spętaj Rhyhorna! Eevee użyj Ataku piaskiem i oślep Rattatę. Cleffa użyj Mimiki i zaatakuj Atakiem piaskiem w Zoruę. Potem Eevee i Cleffa połączcie swoje ataki Sekretnej siły i uderzcie przeciwników. Metapod podążaj za tym atakiem i uderz Pchnięciem Rattatę a Ty Cleffa podązaj za Metapodem i używając Mimiki użyj Pchnięcia na Zurui.