Test makroska

[Dochodzę do wniosku, iż moje "pułapki" stają się zbyt oczywiste ]

Tak nic nie wskóramy, muszę im to jakoś łagodnie przekazać, chociaż jest inny sposób. -Kakuna, idź poszukać pichu, o mnie się nie martw. Jeżeli jakimś cudem zdołasz go szybko znaleźć, ruszajcie w kierunku sali, z której przyszliśmy, być może ktoś tam jeszcze pozostał i jest w stanie nam pomóc. A ty golbat możesz schować się do balla, wystarczająco się starałeś. Tym razem zdajemy się całkowicie na szczęście, byle nie zasypiać...

~hah ;P Dialogi pisz po enterze lepiej to wygląda, a przecinki wstawiaj w dobrych momentach ;P~
Kakuna odeszła w kierunku lasu. Golbat nie mógł wejść do pokeballa, gdyż urządzenie wpadło w to błoto. Sam poczułeś że albo maź idzie do góry, albo ty spadasz w dół. Stan był o tyle niepokojący że zakryło Cię do klatki piersiowej, a deszcz ciągle padał! Już szykowałeś się do śmierci gdy nagle... coś uderzyło Ciebie i twojego pokemona w zadek! Gdy się obróciłeś zobaczyłeś rhyperiora którego goniły twoje pokemony! Gdy zebrałeś się z nimi do jednego miejsca wiedziałeś już że będziesz musiał walczyć!

Dobra, przeczytałem i ogłaszam, że naszym nowym MG zostaje makrosek. Napisz mi na PW ile chcesz miejsc dla graczy i opis działu.