Poliwag spróbował skontrować atak, niestety nie widząc co dokładnie miałeś na myśli, dał się celnie trafić.
Wesoły Pipi zaś wbił się w powietrze i zadziwiającą gracją ominął bąbelki kijanki. Jednak Poliwag nie należał do tych co łatwo dają za wygraną, gdy biedronka już miała uderzyć, płaz ponownie wystrzelił bąbelkami.
- Pipi! - krzyknęła Amber, patrząc jak jej podopieczny zostaje odepchnięty na kilka metrów. Na jej szczęście, a wasze nieszczęście, owad wyrównał lot tuż nad ziemią, powstrzymując tym samym dodatkowe obrażenia od upadku.
Poliwag po ultradźwiękach kołysał się jak pijany.
Poliwag - 100 % + konfuzja
Pipi (Ledyba) - 85 %