Gra Lucasa - luk1313'a

Caterpie wystrzelił swoją sieć i po chwili miałes już kulę w swoich dłoniach. Lśniała cała mokra w słońcu a Ty byłeś dumny z siebie, ze udało Ci się złapać kolejnego stworka do Twojej drużyny. Postanowiłeś, zę obejrzysz go sobie w blasku słońca i wypuściłeś z mechanizmu. Przed Tobą zmaterializował się mięciutki stwór koloru niebieskiego, z brązowymi mackami i czerwonymi kryształami na czubku gumowego ciała - Tentacool.

Łoł super. Mój pierwszy wodny pokemon. Tego właśnie chciałem. Ale zaraz w sumie nic o nim nie wiem. Wyjąłem pokedex i przeskanowałem pokemona.
-Cieszę się, że Cię złapałem.
Po skanowaniu schowałem stworka do pokeballa i postanowiłem ruszyć do jaskini po jakiegoś Diglett'a. Moim celem było zebranie ciekawej drużyny, a to jak na razie idzie mi całkiem nieźle.

---

P.S.
Prosiłbym o chłopczyka

Pokedex pokazał dane:

Nazwa Pokemona: Tentacool Ż

Poziom: 5
Typ: Woda Trujący
Łańcuch ewolucji: Tentacool-(30 lvl)->Tentacruel
Obecne Ataki: Trujące żądło (Poison Sting), Ultradźwięki (Supersonic)
Reszta ataków: -
Charakter i historia: Tentacool urodził się nieopodal doków w mieście Vermillion. Jest wrednym i mściwym Pokemonem.
Zdolność: Trujący śluz (Liquid Ooze) - Zadaje obrażenia gdy przeciwnik zaatakuje tego Pokemona atakiem wysysającym HP.
Trzymany przedmiot: -

Ruszyłeś więc na północ i dotarłeś do jaskini zwanej Tunelem Digletów. Została wykopana przez te parówkowe stwory.

Nie bardzo wiem co zrobić z nowym pokemonem. Gdyby nauczył się wodnych ataków byłby świetny. No nic. Teraz ważniejsze są pokemony mieszkające w tunelu. Chciałbym złapać jednego z nich. Ziemny pokemon bardzo by mi się przydał. A więc naprzód! Po nowe przygody i pokemony. Oby nie spotkało mnie nic złego. Dygocąc z przerażenia wchodzę w głąb jaskini.

---

ten tentacol jest żeński czy męski. Bo pisze ż a jest urodził się? Jeśli żeński to go sprzedam a jak męski to zostaje jako mój wodny pok. Bo przy nim squirtle sie chowa.

To jest stworek płci żeńskiej i ja bym tak nim nie szastał bo na 95% nie będziesz miał Squirtle'a. To rzadki stworek i nie gwarantuje Ci, że będziesz go miał.
_________________________________________________________________
Wszedłeś do środka. Nie było tam całkowicie ciemno. Można nawet powiedzieć, że jak na jaskinię to było tam całkiem jasno. Podszedłeś kawałek i ujrzałeś, zę ziemia przed Tobą się podnosi. Po chwili w tym miejscu stał mały Diglett. Nie wyglądał na to by był na jakimś wysokim poziomie ale Ty też nie miałeś silnych stworków więc niewarto było szukać czegoś silneijszego.

Hmm tego się właśnie spodziewałem. Spróbowałem go złapać w pokeball. Wyjąłem jeden z moich sześciu pokeball'i i rzuciłem w stworka. Jeśli się nie złapię wyzwę go na walkę.
-Caterpie, pokaż się!
Wykrzyczałem wypuszczając mojego robaczka. Wiem, że Pichu nie da rady, a Sewaddle jest ranny w Pokemon Center. Miałem nadzieje, że to nie dziewczynka i chciałem sprawdzić go pokedexem.

---

Tentacool sprzedany. Więc go odejmiesz w przygodzie czy jak? (nie chodzi o Squirtle'a tylko o to że tentacool był żeński, a ja lubię jak pokemony zgadzają się płcią )
I kiedy zdobędę Pidgey bo czekam z niecierpliwością

Tentacool usłyszawszy takie seksistowskie stwierdzenia uciekł od Ciebie czym dalej. Nie chciał mieć z Tobą niczego wspólnego.
Ty tymczasem próbowałeś pochwycić Digletta. Stworek nie dał się złapać od tak w balla więc musiałeś z nim walczyć. Z racji, ze był to dziki stworek Pokedex pokazał Ci tylko szczątkowe dane. Był to stworek ziemny, na 5 poziomie, z podstawowymi atakami. Płci męskiej.

Nareszcie stworek, który ma odpowiednią płeć! Choć poziom 5 to trochę nisko, ale trudno ważne jest to, abym miał go w swojej drużynie, to będzie bardzo dobry pokemon do odznaki Elektryczności!
-Dobrze Caterpie zaczynajmy walkę! Użyj Strzału Siecią (Spring Shot)! Następnie Podwójnie użyj Pchnięcia (Tackle)!
Caterpie może nie zna dużo ataków, ale w tym momencie nie dysponuję niczym więcej. Szkoda Tentacool'a, ale trudno, może znajdę coś bardziej odpowiedniego.

Ta strategia była tak nudna i mało skomplikowana, ze przeciwnik postanowił nie zawracać sobie nią głowy. Odszedł z pola walki a Ty zostałeś sam. Cóż, może to był znak, ze powinieneś spróbować walki o inną odznakę? Może odznaka Kaskady? W końcu miałeś stworka super efektywnego an wodne Pokemony. Po drodze można było spotkać wiele ciekawych stworków.

Cóż skoro Diglett uciekł chowam mojego Caterpie do pokeballa. Po chwili namysłu i rozmowie samym ze sobą postanowiłem wyruszyć po odznakę kaskady. Był tylko mały problem. Pichu nie wystarczy by pokonać lidera sali. Mam zaledwie dwa pokemony przy sobie, a to znaczy jedno. Łowy! W drodze do nowego miasta chciałem złapać coś co będzie przynajmniej równe wodnemu typowi.