Blaze(18+)

Byłeś gotowy. Sławny, narcystyczny i arogancki.  Miałeś o sobie bardzo wysokie mniemanie. Może i miałeś ku temu powody… Bogaci staruszkowie; dobra pozycja, znajomości… Trochę się zawiedli, gdy synalek postanowił opuścić rodzinne strony na rzecz trenowania pokemonów. Chcieli, żebyś skończył studia… poszedł w ich ślady. Ale nie! Ty wolałeś zabawić się w trenera. Biorąc pod uwagę rosnącą liczbę trenerów było to bardzo ryzykowane zadanie.
Tobie jedna przyszło wybrać: Floaroma, sandrem, a może położone dalej Twinleaf?

Z szczęśliwością opuszczam dom i wyruszam podróż żegnając się wcześniej z moja dziewczyną Victorią.
A więc wyruszam w podróż. - Mówię bardziej sam do siebie.
Wybieram miasto Sandrem, ponieważ jest tam plaża na której będę mógł złapać ciekawe pokemony, a przy okazji wstąpić do laboratorium Profesora Rowana. Kto wie może da mi jakieś wskazówki, albo ciekawego pokemona. Mniejsza z tym wyruszyłem ścieżką prowadzącą do owego miasta.

No i ruszyłeś! Shinx wesoło dreptał koło twojej nogi. Twój pokemon do najsilniejszych nie należał, jednak nie mogłeś nazwać go najsłabszym. Był w sam raz! Zresztą... jego ewolucje uczyły się potężnych ataków.
Idąc tak prawie nie zauważyłeś znajdującej się na drodze dziewczyny. Była drobna - nawet bardzo. Miała długie, jasne blond włosy. Szlochała.
- Boże, Caterpie, dlaczego?! - wrzasnęła.

Idąc tak uśmiechałem się do idącego koło mojej nogi Shinxa. Nagle zauważyłem szlochającą drobniutką, blond włosom dziewczynę. Nie wiedziałem o co chodzi więc podszedłem do niej i zapytałem co się stało, że płaczę, oraz czy mogę jakoś pomóc. Nagle zobaczyłem dziwnego pokemona robaka. Przypominał on gąsienicę która była cała zielona, oraz miała na sobie białe kółeczka. Na jej głowie było coś przypominające czerwone lub różowe rogi.

- Zabili mojego Caterpie! To był najsilniejszy pokemon jakiego w życiu spotkałam! Nie zdążyłam nawet zareagować! - krzyknęła wbijając ostre paznokcie w twoją dłoń. Pociekła z nich szkarłatna ciecz. Dzięki temu, że się odwróciła mogłeś przyjrzeć się jej twarzy. Miała rozmazany makijaż... wyglądała jak clown! - Mam jeszcze Grotle'a i Piplupa... ale Caterpie był najsilniejszy!

Gdy wbijała te ostre pazury to, to nawet bolało. Wyglądała z tym rozmazanym makijażem jak jakiś Clown co mnie rozśmieszyło, ale nic tu nie było do śmiechu. W końcu zabili jej pokemona.
- Ale spokojnie. Kto go zabił? Gdzie go zabił? Jak go zabił?
Ten pokemon nie należał do najsilniejszych, więc raczej był to marny pokemon. No, ale zawsze mogło się okazać, że był to jakiś gigantyczny, legendarny Caterpie, ale w to już nie chcę mi się wierzyć.
Postanowiłem uspokoić i pocieszyć dziewczynę, aby jej jakoś pomóc i wydobyć z niej jak najwięcej informacji.

- Potwór - odpowiedziała. W jej oczach pojawiły się tajemnicze iskierki. Nie wiedziałeś, co symbolizowały, ale z pewnością nie było to nic dobrego. Kiedy ustawiła się do pionu odruchowo zrobiłeś krok w tył. Nie mogłeś powstrzymać się do przełknięcia śliny. - Zielony. Silny, potężny... Taki byłby Caterpie. Ale ON go zeżarł - wtem z krzaków wyskoczył Metapod. Dziewczyna skoczyła ci w ramiona krzycząc jak opętana. - To on! To on go zjadł! - w tym samym momencie Metapod został pożarty przez pokemona-skunksa. - To Stunky! - ryknęła.
Pokemon ruszył do walki z Twoim Shinxem. Dziewczyna była zbyt przerażona, by cokolwiek zrobić! Musisz walczyć.


Shinx
100%

Stunky
100%

- Shinx wiesz co robić. Idź walczyć! Ok najpierw wyczuj kiedy dziki pokemon zaatakuje. Po tym unik! Następnie użyj na nim Pchnięcia. po czym Pchnięcia i zanim zdąży się ocknąć przeskocz go i z zaskoczenia zaatakuj go Pchnięciem. Zrób to samo jeszcze raz i cały czas naparzaj go Pchnięciem aż nie zemdleje! Musimy go pokonać, aby poniósł kare za pożarcie pokemona. Może i Metapod też jadł inne pokemony, ale to Stunky musimy pokonać, bo Metapod został zjedzony.

- Shinx wiesz co robić. Idź walczyć! Ok najpierw wyczuj kiedy dziki pokemon zaatakuje. Po tym unik! Następnie użyj na nim Pchnięcia. po czym Pchnięcia i zanim zdąży się ocknąć przeskocz go i z zaskoczenia zaatakuj go Pchnięciem. Zrób to samo jeszcze raz i cały czas naparzaj go Pchnięciem aż nie zemdleje! Musimy go pokonać, aby poniósł kare za pożarcie pokemona. Może i Metapod też jadł inne pokemony, ale to Stunky musimy pokonać, bo Metapod został zjedzony.

Twój pokemon zaatakował skutecznie dwa razy. Następnie oberwał silnym drapaniem. Shinx cierpiał, jednak nie zamierzał się poddawać. Stunky skutecznie unikał jego ataków! Widać było, że jest dużo silniejszy i mądrzejszy... Same atakowanie pchnięciem nie mogło być skuteczne.
W pewnym momencie użył ataku, którego nigdy nie powinien się nauczyć. TM Dig. Shinx oberwał bardzo mocno...

Shinx.
45%

Stunky.
80%

Może lepiej spróbować go złapać? Przynajmniej poprosić lasię o pomoc.