Droga przez nieznany region

-Wywiad w Radiu na temat skamielin.
Wstał i skierował się dk wyjścia.

- Jasne, wywiad - prychnąłem rozczarowany. Nie wiedziałem, co z sobą zrobić, więc wyszedłem z pomieszczenia uprzednio zabierając wszystkie swoje rzeczy. Jeśli jakiś pasażer zostawił jakieś walizki/balle/jedzenie/picie/rowery/łodzie/statki/narty to je zabieram. Następnie wychodzę żegnając stewardessy, które z pewnością mnie polubiły. - Narka - zszedłem na dół wypatrując jakiegoś przyzwoitego człowieka. Jeśli ldier nie zniknął mi z pola widzenia to położyłem dłoń na jego ramieniu pytając się, gdzie znajdę Oaka.

-Jeśli się pospieszysz, to jeszcze jest w radiu.

Ruszyłem do radia wiedząc, że tam zabije mnie zespół R.

Nie. Już po akcji. Dookoła wieży jest pełno policji. Widzisz jak policja wyprowadza ludzi w czarnych strojach z czerwonym R na środku. W śród nich różowo włosa dziewczyna spojrzała się na ciebie. Już pewien sukces. Jednak po chwili została zabrana do radiowozu. Widzisz Profesora rozmawiającego z policjantem.

- O mój boże! - rzuciłem się w kierunku Profesora. Natychmiast złapałem go za włosy odwracając w swoim kierunku. - Dzień dobry, mam na imię Axel. Nazywam sie Axel Blackwood... ups - roześmiałem się nerwowo. - Przysyła mnie Profesor Sycamore

-Profesor Sycamore? A pamiętasz może o co prosił?

- Sorki - powiedziałem szybko przypominając sobie o czym gadał. - Och, już wiem. Mówił o mega ewolucji i o tym, że ukradł mu pan Mega Kamień Bedrilla, pokemona osy. Chciał, żebym go od pana odebrał. Poza tym jestem jego uczniem. Próbuję zebrać informacje na temat mega ewolucji

-Mega ewolucji? Sam na jej temat zbyt wiele nie wiem.
Podał ci beedreliite.
-Wiem za to że w Hoenn po zniszczeniu meteorytu Pokemony nagle przeszły tam mega ewolucję. Szczątki meteoru się tam rozsypały i jest sporo mega kamieni. Możesz to przekazać profesorowi.

Ciekawa myśl. Może sam bym tam wyruszył i zdobył kilka miliardów mega kamieni, które opylę za całkiem niezłą sumkę i zamieszkam w lesie w domu obok pięknego wodospadu nie pozwalającego spać. Byłoby idealnie!.
- W porządku, dziękuję - odpowiedziałem. Przerażała mnie myśl powrotu do Kalos... Kolejny męczący lot. W tym czasie schowałem kamień. - Wie pan coś o zespole R? Poza tym jaka jest najszybsza droga do Kalos?