Wrócić do normalności! - Gra Corrienty

Akurat, gdy chcesz wyruszyć w Podróż Pokemon leje deszcz i grzmi. Twój mały Pichu wyszedł z balla i wskoczył Ci na ramię. Zaczął wąchać twój policzek, a potem przeszedł do kieszeni. Chyba jest głodny. Powinnaś go nakarmić i sama coś zjeść. Wypadałoby też znaleźć jakieś chwilowe schronienie, żeby przeczekać złą pogodę. Wybór należy do Ciebie - możesz zrobić co chcesz. Musisz też najpierw wybrać i stronę w którą idziesz

Zdjęłam z głowy czapkę i nałożyłam ją na niewielką główkę mojego Pokemona, osłaniając go przed deszczem.
-Wytrzymasz jeszcze trochę, Pichu? Musimy poszukać jakiejś kryjówki. Co prawda nie jesteśmy z cukru, od wody się nie rozpuścimy... Ale szkoda byłoby przeziębić się na początku podróży.- Powiedziałam, rozglądając się dookoła. Grzmoty... Pioruny? Zagryzłam dolną wargę. Wszystko przywoływało przykre wspomnienia. Ruszyłam na zachód pewnym krokiem. Chciałam jak najbardziej oddalić się od rodzinnego miasta. Pora zostawić swoją historię za sobą... Idąc rozglądam się za jakimkolwiek ''zadaszeniem''. Jaskinie? Albo chociaż jakieś bardziej rozłożyste drzewo. Co prawda nie powinno się pod nimi chować w trakcie grzmotów... Ale w naszym przypadku nie będzie to chyba zbyt groźne? Jeśli uda mi się gdzieś ukryć, zaczynam przeszukiwać torbę, szukając jakiegoś pożywienia dla mojego Pichu.

Jak na zawołanie znalazłaś jakąś jaskinie w której mogłaś się ukryć. Przydałoby się przeczekać w niej burzę, bo nie zapowiada się, żeby przestało grzmić i padać.  Może znajdziesz tam jakiegoś fajnego pokemona? Jakieś wyjście do jakiegoś miasta? Możesz tam wejść i zobaczyć, ale możesz też iść dalej. Wybór należy do Ciebie - możesz zrobić co zechcesz! Pichu cieszył się, że dostał czapkę.